Piast Gliwice. Kontuzje i kartki dają się we znaki liderowi Ekstraklasy

- Już latem mówiłem, że kiedy przyjdą kontuzje i kartki, będziemy mieli problemy. To już ten moment, kiedy odczuwamy je naprawdę mocno - mówi Radoslav Latal, trener Piasta Gliwice.

Facebook?  | A może Twitter? 

Piast Gliwice radzi sobie świetnie, choć im dalej w las, tym ma coraz trudniej. Wszystko za sprawą stosunkowo wąskiej kadry. Owszem, lista nazwisk, jaką ma do swojej dyspozycji Radoslav Latal, wcale nie jest krótka, ale kiedy pominąć młodych zawodników, nieprzygotowanych jeszcze do odgrywania ważnych ról w ekstraklasie, pojawia się problem. Pokazał to mecz z Podbeskidziem Bielsko-Biała, w którym gliwiczanie oddali na bramkę rywala aż 18 strzałów, ale w tym tylko cztery celne. W oczy rzucał się brak pauzującego za kartki Martina Nespora.

Na szczęście w spotkaniu z Koroną Kielce czeski napastnik może już wystąpić. Trudno jednak przesądzić, czy gotowy do gry będzie chociażby Sasa Zivec, inny ważny element tej gliwickiej układanki.

- Już latem mówiłem, że kiedy przyjdą kontuzje i kartki, będziemy mieli problemy. To już ten moment, kiedy odczuwamy je naprawdę mocno. Musimy jednak to przetrwać - mówi Latal.

Najzdolniejszy piłkarz najmłodszego pokolenia w naszym regionie to:
Więcej o:
Copyright © Agora SA