Turniej z udziałem znanych w Europie klubów: Skra Bełchatów to mistrz Polski sprzed roku, wciąż krajowa czołówka i wielu świetnych siatkarzy w składzie z Mariuszem Wlazłym na czele. Noliko Maaseik to belgijski zespół, mistrz swojego kraju sprzed 3 lat i stały uczestnik europejskich pucharów. Za to Galatasaray Stambuł dominował w siatkówce tureckiej do lat 60. Warto podkreślić, że impreza ma charakter charytatywny. Część dochodu ze sprzedaży biletów zostanie przekazana na rzecz Zuzanny Czachury. 13-latka jest sparaliżowana po wypadku.
Program spotkań. Piątek: godz. 17 otwarcie imprezy, godz. 17.30 Cuprum Lubin - Noliko Maaseik, godz. 20 PGE Skra Bełchatów - Galatasaray Stambuł. Sobota: godz. 17.30 Cuprum - Galatasaray, godz. 20 Skra - Noliko.
Pierwsze w historii rozgrywki piłki nożnej niepełnosprawnych w Szczecinie. Ampfutbol to zawody dla osób po jednostronnej amputacji lub niedorozwoju kończyny. Zawodnicy poruszają się po boisku za pomocą kul łokciowych. Ale jak podkreślają organizatorzy, "piłka nożna jest w głowie". Zagrają 4 zespoły: Gryf Szczecin, GKS Góra, Husaria Kraków, Lampart Warszawa
Jeśli szczecinianki zapomniały o ostatnim laniu w Koninie (1:10), a co za tym idzie solidnie przepracowały tydzień, to na bazie mobilizacji i chęci rehabilitacji mogą wrócić z Żywca z dobrym wynikiem. A dobrym byłby remis, bo Mitech jest w czołówce tabeli.
Puszcza będzie bronić się przed spadkiem, więc chce jak najwięcej zapunktować przed zimą. Kotwica chciałaby powalczyć o coś więcej niż dolne strefy. Jest na dobrej drodze, ostatnio nie przegrywa i prezentuje solidną grę w defensywie.
Niepokonana Pogoń ma 4 punkty przewagi nad "Pasami". Krakowianie są na 4. pozycji w tabeli, więc emocji nie zabraknie. Szczeciński zespół ostatnio pod Wawelem wygrywał i chciałby podtrzymać taką passę. W sobotę zabraknie na stadionie szczecińskich kibiców, co jest karą za wiosenne złe zachowanie.
Oba zespoły wygrały po dwa spotkania w tym sezonie, ale Muszynianka jeden po tie-breaku. Szczególne spotkanie dla Pauliny Maj-Erwardt. Libero Chemika do lata reprezentowała klub z Muszyny. W odwrotnym kierunku pojechała Aleksandra Krzos, która w polickim zespole rzadko miała okazję do gry.
Legia zatrzymała Spójnię w wiosennych ćwierćfinałach play-off i później była o krok od wygranej w rozgrywkach. Takie też ma ambicje na ten sezon. Spójnia też by chciała walczyć wśród najlepszych, to jednak początek sezonu miała słaby, by przebudzić się w ostatnim tygodniu.
Akademickie derby. Gdańszczanki mają w składzie gwiazdy i potrafiły u siebie urwać punkt liderkom ze Szczecina. Koszalinianki ostatnio przegrały u siebie ze słabszą Piotrcovią. Wypadek przy pracy czy początek gorszego okresu?
AZS ma już pierwszą wygraną na koncie, ale pokonał słabszego Trefla po dogrywce. Polfarmex do elity dołączył rok temu, dobrze się spisywał i jest ekipą środka tabeli. Kto chce grać w play-offach - musi takie mecze wygrywać.
Czas ucieka, a Błękitni - mimo swojego kadrowego potencjału - wciąż są w strefie spadkowej w tabeli. Kryzys trwa, część zawodników nie gra, bo albo leczy kontuzje, albo nie prezentuje odpowiedniej formy. Jak będzie pod Jasną Górą? Raków jest groźny u siebie, ale nie tak groźny jak w poprzednich sezonach.
Bardzo ciekawa konfrontacja. Oba zespoły odniosły 5 zwycięstw i zanotowały 1 remis, więc jest to spotkanie o pozycję lidera. Start należy do zespołów, które są w stanie urwać punkty Pogoni, ale tylko w przypadku świetnego swojego występu i średniego szczecinianek. Ten zespół do ligowego topu dopiero aspiruje. Bramki Startu strzeże Sołomija Szywierska, która do lata związana była ze szczecińskim klubem. I... Start ma najmniej straconych bramek w tym sezonie.
Dobra okazja dla szczypiornistów Pogoni na przerwanie serii przegranych. Cztery kolejne w lidze plus dwie w Pucharze EHF - to sporo. Ale zespół miał okazję, by w ostatnim tygodniu spokojniej potrenować, a w klubie nikt dramatu ze słabszego okresu nie robił.
Stelmet to mistrz Polski, uczestnik koszykarskiej Ligi Mistrzów (Euroligi). Jeśli mecz z Wilkami potraktuje serio - może być krucho z naszym zespołem. Ale pewnie sztab ekipy z ZG da pograć wszystkim zawodnikom, więc pewnie będzie trochę więcej wyrównanej gry. W składzie Stelmetu Szymon Szewczyk, trenerem Wilków jest Marek Łukomski. Obaj grali w ekstraklasie w barwach SKK Szczecin na początku XXI wieku.
Mecz wicelidera (P04) z trzecim zespołem rozgrywek na jego terenie. Trenerem Pogoni jest Łukasz Żebrowski i coraz mocniej widać rękę szkoleniowca w grze zespołu. Były obrońca ustawił zespół w tyłach, ten nie traci dużo bramek, a ma kim zaatakować w kontrach. Ostatnie trzy mecze Pogoń wygrała i ma apetyt na kolejne.