Górnik Zabrze. Marek Pałus: Na klubie ciąży finansowa przeszłość

- Chciałbym, byśmy byli świadkami swego rodzaju nowego otwarcia, by odczuli je ludzie związani z Górnikiem - mówi Marek Pałus, prezes Górnika Zabrze.

Zostań najlepszym managerem w lidze!

To już ponad dwa miesiące od momentu, kiedy prezesem Górnika Zabrze został Marek Pałus. Jak ten czas widzi sam zainteresowany?

- Pracy jest dużo. Na Górniku ciąży finansowa przeszłość i praktycznie brak w ostatnich latach stadionu. To odcisnęło piętno na wszystkich sprawach klubu - finansowych, organizacyjnych i sportowych. Wiele trzeba zmienić. Chciałbym, byśmy byli świadkami swego rodzaju nowego otwarcia, by odczuli je ludzie związani z Górnikiem. Bo ten klub to wielka tradycja i sukcesy, ale przede wszystkim właśnie ludzie - mówi Pałus.

Nowy szef Górnika Zabrze wcześniej związany był wyłącznie z koszykówką. - Piłka nożna ma podobne problemy jak inne dyscypliny zespołowe. Zupełnie inne są jednak zainteresowanie i presja otoczenia oraz wysokość budżetów. Pod tym względem futbol to inna skala - porównuje Pałus.

Najzdolniejszy piłkarz najmłodszego pokolenia w naszym regionie to:
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.