W czwartek Wojtyra była bardzo blisko - ok. 300 m - brązowego medalu w wyścigu drużynowym. Niestety, prowadzące w wyścigu o 3. miejsce ME Polki spotkało nieszczęście. Przewróciła się Katarzyna Pawłowska i medal odjechał do Białorusi.
W weekend Wojtyra walczyła w tzw. omnium, czyli wieloboju. Spisywała się dobrze, momentami bardzo dobrze. Po pierwszym dniu była ósma, przed ostatnią konkurencją - wyścigiem punktowym - nawet 4. z niewielką stratą do podium.
Na ostatnią część rywalizacji zabrakło jej jednak energii, taktyki i ostatecznie zakończyła rywalizację na 5. pozycji.
W keirinie wystartowała Katarzyna Kirschenstein (Ziemia Darłowska). Kolarka przez repasaże dojechała do półfinału, ale tu przepadła. W wyścigu o miejsca 7.-12. zajęła ostatnią lokatę.
Wojtyra oraz Kirschenstein będą teraz szykować się do startów w Pucharze Świata, w których będą musiały punktować, by wywalczyć kwalifikację do przyszłorocznych igrzysk w Rio de Janeiro.