To w ostatnich miesiącach sytuacja nie do wyobrażenia w zespole Lecha Poznań, który był przez ostatnie tygodnie notorycznie przetrzebiony kontuzjami piłkarzy. To też jeden z argumentów, które były już trener mistrzów Polski Maciej Skorża podawał jako jedną z głównych przyczyn słabej gry i kryzysu, w jakim znalazł się zespół.
Nowy sztab szkoleniowy Lecha ma jednak do dyspozycji wszystkich zawodników. Do zdrowia doszli już ostatnio kontuzjowani Szymon Pawłowski i Barry Douglas. - Szymon ma przewlekłe problemy ze ścięgnem Achillesa, które przy dużej intensywności spotkań i treningów się nasilają. W przerwie reprezentacyjnej miał podany lek przeciwzapalny i przez tydzień był poddawany wyłącznie rehabilitacji. Teraz czuje się już dobrze i trenuje z pełnym obciążeniem - wyjaśnia lekarz Lecha Paweł Cybulski w rozmowie z klubową telewizją Lecha.
Barry'ego Douglasa też udało się doprowadzić do zdrowia bez konieczności poddawania operacji. - U Barry'ego występują problemy przeciążeniowe stawu kolanowego. Była propozycja iniekcji dostawowych, ale po działaniach z fizjoterapeutą Pawłem Totą dolegliwości znacznie się zmniejszyły. Obecnie też trenuje z pełnym obciążeniem - tłumaczy klubowy lekarz.
Mecz Lecha Poznań z Ruchem Chorzów w sobotę o godz. 18 na stadionie przy Bułgarskiej w Poznaniu.