Śląsk - Korona. Paweł Zieliński: Wyszliśmy z fizycznego dołka

Przed przerwą na mecze reprezentacji Śląsk Wrocław nie radził sobie w lidze najlepiej. Jak zapewnia prawy obrońca WKS-u Paweł Zieliński, drużyna wyszła już jednak z fizycznego dołka.

W piątek o 20.30 Śląsk zagra mecz ekstraklasy z Koroną Kielce. W lidze wrocławianie nie wygrali od ponad miesiąca.

- Zespół funkcjonuje już dobrze. Ostatnio traciliśmy więcej bramek, ale to kwestia stabilizacji. Ćwiczyliśmy ostatnio dużo gry w obronie, a także rozegranie. Mam nadzieję, że w piątek zagramy na zero z tyłu i wygramy mecz z Koroną - powiedział Paweł Zieliński, obrońca zielono-biało-czerwonych.

Obrońca Śląska przyznał, że we wrześniu drużyna złapała mały kryzys formy. - Wyszliśmy z fizycznego dołka. Wszystko było jednak zaplanowane przez nasz sztab szkoleniowy. To zmęczenie trochę za szybko przyszło, ale odbiliśmy się i w stu procentach jesteśmy już gotowi do meczu z Koroną - dodał.

- Skąd wahania formy? W moim przypadku poprzedni sezon był ciężki. Grałem praktycznie we wszystkich meczach, w których mogłem, a to był mój pierwszy sezon na tak wysokim poziomie. Być może nie wytrzymywałem fizycznie? Początek tego sezonu też był dla mnie trudny, ale teraz jest wszystko w porządku. Wyniki badań mam dobre, forma rośnie - podsumował "Zielu".

Mecz 12. kolejki ekstraklasy z Koroną odbędzie się na Stadionie Wrocław w piątek o 20.30.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.