Podbeskidzie Bielsko-Biała. Mateusz Możdżeń: Mecze na wariackich papierach

Piłkarze Podbeskidzia Bielsko-Biała rozpoczynają dwutygodniową przerwę w rozgrywkach od poniedziałkowych testów. Zespół chce też lepiej się poznać z Robertem Podolińskim, nowym trenerem zespołu. 

Facebook?  | A może Twitter? 

"Górale" na pewno nie będą się w najbliższych dniach oszczędzać. - Trener zaplanował dwa treningi dziennie, od rana do wieczora. Czeka nas więc ciężka praca, ale jesteśmy pewni, że zaowocuje to dobrymi wynikami. W przerwie na kadrę będziemy pracować nad siłą, techniką i wariantami taktycznymi - zapowiada Jakub Kowalski, pomocnik Podbeskidzia Bielsko-Biała.

- W poniedziałek spotykamy się na testach i ruszamy pełną parą z treningami, jest nad czym pracować. Myślę, że przećwiczymy warianty taktyczne, ale dużo uwagi trener skupi na przygotowaniu fizycznym, bowiem wydaje się nam, że możemy dać z siebie wiele więcej. Przerwa na kadrę będzie również dobrą okazją, żeby lepiej poznać się z trenerem, bo można powiedzieć, że ostatnie trzy mecze były na wariackich papierach. Teraz mamy czas, żeby na spokojnie dograć się z trenerem i poznać, czego oczekuje od nas jako drużyny i indywidualnie - wtóruje koledze pomocnik Podbeskidzia Bielsko-Biała Mateusz Możdżeń.

Najlepszy transfer lata to:
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.