Zaur Sadajew wbił dwie bramki dla Tereka Grozny w zaledwie pięć minut - w 18. i 23. minucie meczu z Rubinem Kazań. Rywale zdołali strzelić bramkę kontaktową, ale przegrali 1:2. Był to czwarty i piąty gol Czeczeńca od chwili powrotu z wypożyczenia do Lecha Poznań, czyli tyle, ile strzelił dla Kolejorza w czasie gry w jego barwach w meczach ligowych. Łącznie z rozgrywkami pucharowymi tych bramek było dziewięć.
Był to jednak dopiero drugi mecz Zaura Sadajewa w tym sezonie ligi rosyjskiej rozegrany od pierwszej minuty. W 65. minucie meczu Tereka z Rubinem Kazań zmienił go Senegalczyk Ablay Mbengue.
Po wygranej 2:1 z Rubinem Kazań zespół Tereka Grozny zajmuje siódme miejsce w tabeli ze stratą 13 punktów do lidera CSKA Moskwa oraz czterech punktów do premiowanego awansem do pucharów miejsca zajmowanego przez Spartak Moskwa.
Zaur Sadajew rozegrał dla Lecha Poznań 35 spotkań. Tylko raz udało mu się dwukrotnie trafić do siatki rywali - w meczu Pucharu Polski ze Zniczem Pruszków. Dwa gole zdobył także w meczu z Lechem jeszcze jako zawodnik Lechii Gdańsk.