Stadion Cracovii uchodzi za trudny teren. W tym sezonie jednak na swoim stadionie więcej spotkań przegrała niż wygrała - pokonany tu został jedynie Ruch Chorzów. Lech Poznań jest jednak najsłabszym zespołem ekstraklasy, zatem teoretycznie łakomym kąskiem dla zajmującej czwartą pozycję Cracovii.
Kolejorz na obiekcie Cracovii przegrał po raz ostatni w marcu 2011 roku, jeszcze za czasów trenera Jose Bakero. Uległ wtedy 0:1 po golu Mateusza Klicha. Co ciekawe, z zespołu grającego wówczas w Krakowie nie ma dzisiaj w Lechu nikogo, poza Krzysztofem Kotorowski, który wówczas wpuścił tego gola. Grali przecież wówczas jeszcze Artjoms Rudnevs, Ivan Djurdjević, Bartosz Bosacki czy Marcin Kikut.
W ostatnich latach Lech sobie z Cracovią poradził, i to w niezłym stylu. Jesienią 2011 roku wygrał na jej terenie aż 3:0 po dwóch golach Artjomsa Rudnevsa i jednym Rafała Murawskiego. Natomiast jesienią 2013 roku drużyna Mariusza Rumaka rozbiła Cracovię aż 6:1. Były to dwie najwyższe wygrane Lecha nad Cracovią na jej boisku, a wynik 6:1 to najwyższa wygrana Lecha nad Cracovią w ogóle.
W poprzednim sezonie, wiosną tego roku, pierwszy mecz wyjazdowy z Cracovią miał okazję na ławce Lecha rozegrać trener Maciej Skorża. Padł bezbramkowy remis.
Warto pamiętać, że w dziejach pojedynków z Cracovią poznański Lech na jej terenie długo nie potrafił wygrać. Udało mu się to dopiero w kwietniu 1983 roku, gdy kroczył po pierwsze mistrzostwo, a zatem po 35 latach od pierwszej gry z Pasami! Lech wygrał wówczas 2:0 po golach Mariusza Niewiadomskiego i Leszka Partyńskiego.