Wydawało się, że wygrana gospodarzy jest nie zagrożona. Po czterech grach singlowych i deblach radomianie prowadzili już 5:1 i do zwycięstwa potrzebowali tylko jednej wygranej. Ale przyjezdni nie zamierzali odpuszczać. Po kolejnych grach pojedynczych odrobili część strat, dlatego o losach konfrontacji przesądziły ostatnie gry. Broniarze mają w swoich szeregach Marcina Kusińskiego i Xu Rui. Obaj wygrali swoje pojedynki, przesądzając o wygranej w całym spotkaniu. Zwłaszcza mecz Chińczyka, grającego w barwach Broni, mógł się podobać publiczności. Po czterech setach było 2:2. Ostatecznie pingpongista IKTS -u całymi seriami ataków forhendowych zapewnił sobie zwycięstwo po pięciosetowym boju.
- To był wyrównany mecz. Cztery pojedynki kończyły się wynikami 3:2 w setach. Cieszymy się z kolejnego zwycięstwa w lidze. Cały czas uczymy się tych rozgrywek, bo jesteśmy beniaminkiem, ale wygrane w meczach nas podbudowują. Z czterech dotychczasowych mamy już trzy zwycięstwa. To dobry prognostyk przed kolejnymi pojedynkami. W meczu z Opoką w trudnych momentach potrafiliśmy przechylić szalę na swoją korzyść - skomentował Marcin Kusiński, pingpongista IKTS -u Broni.
IKTS Broń Radom - Opoka Trzebinia 7:3. Punkty dla Broni: Kusiński 2, Kamiński, Kalita, Xu Rui po 1 oraz deble: Kusiński/Kamiński i Kalita Xu Rui po 1.