- Do niedzielnego pojedynku podchodzę optymistycznie. Analizujemy przeciwnika, ale nie patrzymy na to, kto będzie faworytem derbów. Nie widzę faworyta, szanse oceniam 50 na 50. Wierzę w swój zespół, uważam, że w meczach w Bielsku oraz ostatnim z Piastem tendencja była zwyżkowa. Nastawiamy się na otwartą grę, nie będziemy czekać na to, co zaprezentuje Zagłębie. Będziemy chcieli zdobyć punkty - dodał.
Śląsk w ligowej tabeli jest dopiero dwunasty. Do trzeciej Legii Warszawa traci jednak tylko cztery punkty. - Tabela jest złudna. W czołówce różnice punktowe są nieduże. Po dobrej lub złej serii miejsce w tabeli może się szybko zmienić. W każdą stronę - uważa szkoleniowiec WKS-u.
Po kontuzji do gry w zespole gości wróci Dudu Paraiba. - Dudu ostatnie 10 dni trenował na najwyższych obrotach, chciał nawet zagrać 45 minut w rezerwach. Uważam jednak, że to na tyle dobry technicznie piłkarz, że nie potrzebuje gry na niższych poziomach ligowych. Prawdopodobnie Brazylijczyk zagra z Zagłębiem - przyznał Pawłowski.
Po pauzie spowodowanej żółtymi kartkami zagra również Adam Kokoszka. - Adam daje nam dużo, jeżeli chodzi o rozegranie piłki od tyłu. Jest zawodnikiem bardzo dobrym technicznie, który ma bardzo dobry przegląd sytuacji. Poza tym dużo daje nam w grze głową. Napastnicy Zagłębia [Krzysztof Piątek i Michal Papadopulos - red.] dobrze grają w powietrzu, pokazywaliśmy też chłopakom jak Zagłębie gra do przodu: strzelają dużo bramek po dośrodkowaniach Djordje Cotry i Krzysztofa Janusa. Zarówno z biegu, jak i ze stałych fragmentów gry. Taki gracz jak Kokoszka będzie nam w niedzielę potrzebny - podsumował trener Śląska Wrocław.
Początek derbowej potyczki w niedzielę w Lubinie o 15.30.
![Gigantyczna sensacja w Stuttgarcie! Gauff wyeliminowana [WIDEO]](https://bi.im-g.pl/im/a0/79/1d/z30904736II.jpg)
