Olsztynianki meczem z zespołem Grot Alles Pabianice zainaugurują sezon na zapleczu Tauron Basket Ligi Kobiet. Sobotnie spotkanie, które odbędzie się w hali OSiR (godz. 14), będzie także szczególne dla Joanny Markiewicz. Ta 24-letnia skrzydłowa KKS-u wraca na boisko po kilkumiesięcznej przerwie spowodowanej poważną kontuzją.
Joanna Markiewicz: Powoli dochodzę do pełnej sprawności fizycznej. Moja forma nie jest jeszcze tak,a jakbym tego chciała. By móc porządnie pomóc mojej drużynie, potrzebuję trochę czasu. Zapewniam jednak wszystkich, że bardzo ciężko pracuję na treningach, by tak było.
- Absolutnie nie. Koszykówka opiera się na grze kontaktowej. Nie jestem jedyną zawodniczką, która przechodziła takie problemy. Byłam wręcz zaskoczona, że w mojej karierze przez tak długi czas nie miałam kłopotów ze zdrowiem.
- Od początku sierpnia trenowałyśmy według indywidualnych rozpisek dostarczonych nam przez szkoleniowca [Tomasza Sztąberskiego - red.]. Gdy spotkałyśmy się pod koniec sierpnia na obozie w Kostkowie [województwo pomorskie - red.], od razu było widać, kto podszedł do tego poważnie. Cały ten czas przepracowałyśmy bardzo solidnie, a w zespole trwa rywalizacja o miejsce w wyjściowej piątce. Wspomagają nas również młodsze koleżanki, które są niezwykle ambitne i starają się dorównać doświadczonym zawodniczkom.
- To był nasz pierwszy kontakt z przeciwnikiem. W pojedynku z Ostrowem Wielkopolskim [uległy 65:105 - red.] rywalki były bardzo skuteczne pod koszem. Trzeba też pamiętać, że do Płocka pojechałyśmy w dziesiątkę, więc z meczu na mecz miałyśmy coraz mniej sił. To było widać chociażby w spotkaniu z Uniwersytetem Warszawskim, z którym wysoko przegrałyśmy [67:90 - red.]. Na osłodę udało nam się zwyciężyć z gospodyniami turnieju [92:71 - red.].
- Bardzo bym tego chciała, choć z drugiej strony mamy w tym roku niezwykle wyrównany skład. Jestem dopiero siedem miesięcy po operacji, a lekarz zabronił mi jeszcze ćwiczeń na pełnych obciążeniach. Powoli będę do tego dążyła, ale tak by nie narazić się na kolejny uraz.
- Zamierzamy grać szybkim atakiem oraz wykorzystywać kontrataki. Ze swojej strony mogę obiecać, że w każdy meczu będziemy walczyć do samego końca.
- sobota: AZS Uniwersytet Gdański - AZS Uniwersytet Warszawski, PTS Lider Pruszków - KS Basket 25 Bydgoszcz, Pszczółka AZS UMCS II Lublin - SMS PZKOSZ Łomianki; - niedziela: SMS PZKOSZ II Łomianki - Politechnika Gdańska.
Więcej o sporcie z Warmii i Mazur czytaj na olsztyn.sport.pl .