Po wygranej ze Słowenią w ostatnim meczu grupowym Polki trafiły do barażu o ćwierćfinał. W nim zmierzyły się z Białorusią. Biało-czerwone gładko wygrały dwa pierwsze sety, potem jednak zafundowały kibicom prawdziwy thriller. Dwie kolejne partie padły łupem rywalek, a w decydującym o awansie tie-breaku Polki przegrywały już 7:10. Ostatecznie udało im się jednak odwrócić losy ostatniego seta i wygrać mecz 3:2.
Po raz drugi w turnieju w podstawowym składzie kadry wystąpiła Kurnikowska. Tym razem nie była tak skuteczna jak w meczu ze Słowenią i zdobyła cztery punkty (poprzednio 14). Na parkiecie nie pojawiła się inna zawodniczka Muszynianki Anna Grejman.
O awans do strefy medalowej Polska zagra z Holandią. Mecz z gospodyniami turnieju, z którymi w fazie grupowej biało-czerwone przegrały 1:3, w czwartek o godz. 17.