19-letni wychowanek Zawiszy jest w I lidze podstawowym piłkarzem drużyny. Drugim z 19-latków, mających miejsce w składzie jest Maciej Kona, najlepszy przyjaciel Łukowskiego. - Jesteśmy z Maciejem dobrymi kolegami. Gramy razem w Zawiszy od dziecka. Nie ukrywam, że często się szukamy na boisku. Dobrze się nam gra, ale oczywiście w trakcie meczu trzeba współpracować ze wszystkimi - mówi Łukowski.
- W I lidze pozbyłem się tej juniorskiej cechy, żeby grać pod siebie. Gram, tak mi się wydaje, dla dobra zespołu. Najważniejsze są trzy punkty w meczu. Poza tym jestem lepiej przygotowany siłowo i pewniej się czuję na boisku. Nie boję się walczyć ze starszymi zawodnikami. Już nie czuję tej różnicy - opowiada zawodnik bydgoskiej drużyny.
W niedzielę o godz. 18. Zawisza zagra na własnym boisku ze Stomilem Olsztyn. To wicelider tabeli. W tym zespole występował bydgoski obrońca Tomasz Wełnicki. - Walczymy o pełną pulę. Po remisie w Bytowie był niedosyt, jak po każdym meczu, jeśli się nie zdobywa trzech punktów - dodaje Łukowski.
Jesteś kibicem z Bydgoszczy? Dyskutuj i dołącz do nas na Facebooku Sport.pl Bydgoszcz