Olimpijki fatalnie rozpoczęły nowy sezon, bo od 5 porażek (stosunek bramek - 3:24), ale ostatnio miały 20-dniową przerwę w rozgrywkach, więc miały czas na solidną pracę na treningach. Klub wstrzymał się z personalnymi decyzjami i nadal wierzy, że zespół zaiskrzy pod skrzydłami grającej trenerki Natalii Niewolnej. W sobotę powinno nastąpić nowe otwarcie - akademiczki mają 6 punktów, dwa razy już wygrały, ale to drużyna w zasięgu Olimpii.
Przed tygodniem kołobrzeżanie potrafili pokonać lidera rozgrywek - Stal Mielec. Teraz zagrają na boisku wicelidera z Puław, który w czterech ostatnich meczach wygrał trzykrotnie, a raz zremisował. Najgroźniejszym graczem Wisły jest 20-letni napastnik Jarosław Niezgoda.
Jak wpłynie na stargardzkich piłkarzy groźba finansowych kar, które mogą się na nich posypać, jeśli nadal Błękitni będą przegrywać? Działacze szukają różnych form mobilizacji zespołu, który miał walczyć o awans, a teraz zamyka tabelę II ligi. O trzy punkty lepsza jest Polonia. Gwiazdą śląskiej ekipy jest Michał Zieliński (111 występów w ekstraklasie, 15 bramek), ale nie wiadomo, czy 30-letni napastnik zagra w sobotę.
Ciekawa konfrontacja dla PB. Nasz zespół jest liderem po 4. kolejkach, ale nie miał trudnego egzaminatora. AZS to beniaminek rozgrywek, który jednak w składzie ma kilka znanych i doświadczonych piłkarek - Karolinę Siódmiak, Hannę Strzałkowską, Katarzynę Pasternak i Monikę Stachowską. Dwie ostatnie reprezentowały wcześniej Pogoń, Stachowska do czerwca.
Inauguracja sezonu i trudny, bardzo trudny przeciwnik Spójni. Rezerwy Rosy u siebie są szczególnie groźne i nie jeden mocny zespół przegrał tam w poprzednim sezonie. A Spójnia? Sobota będzie stała pod znakiem debiutów. Będzie to pierwszy mecz m.in. trenera Wiktora Grudzińskiego, byłego zawodnika, a ostatnio wiceprezesa Spójni.
Akademiczki dwa ostatnie mecze grały na wyjeździe i oba przegrały. Czterema bramkami w Szczecinie, trzema w Lubinie, a więc z ligową czołówką. W niedzielę będą chciały poprawić sobie humory kosztem beniaminka z Kościerzyny, który jeszcze nie zdobył w ekstraklasie punktu.
Pogoń jeszcze w lidze nie przegrała, "Jaga" spisuje się w kratkę. Białostoczanie w sierpniu stracili trzech czołowych piłkarzy, więc trochę potrwa aż znów będą mocni i stabilni. Ostatnio w ekstraklasie pokonali Lecha (1:0), ale wcześniej przegrali we Wrocławiu. Mają 14 punktów, o oczko mniej od Pogoni. Dla szczecinian będzie to okazja do rewanżu za porażkę w Białymstoku w tej edycji Pucharu Polski (1:2).
Wzmocniona latem Pogoń bardzo ambitnie podeszła do nowego sezonu. Zapowiedzi sięgają czołowych lokat, ale... inauguracja sezonu zakończyła się falstartem. Lepszy był mistrz Polski sprzed 2 lat - Rekord Bielsko-Biała. W poniedziałkowy wieczór Portowcy podejmą za to lidera po 1. kolejce, który pokonał przed tygodniem solidną ligową ekipę ostatnich sezonów - Clearex Chorzów 6:3.
Ekstraklasa piłkarzy ręcznych: Pogoń Szczecin w ten weekend miała grać z Vive Kielce, ale spotkanie przełożono na początek września i szczecinianie niespodziewanie zremisowali 27:27. Ligi siatkówki (ekstraklasa z Chemikiem i I liga z Espadonem) jeszcze nie rozpoczęły sezonów.