Mistrz Szwajcarii miał efektowną serię piętnastu oficjalnych meczów bez porażki. Od 7 czerwca, gdy uległ drużynie FC Sion 0:3 w finale krajowego pucharu, zespół z Bazylei zwyciężył trzynaście razy i dwukrotnie zremisował (z Maccabi Tel Awiw w eliminacjach do Ligi Mistrzów). Teraz FC Basel uległo 3:4 w trzeciej drużynie ligi, Young Boys Berno.
Rywale Lecha Poznań przegrywali w tym meczu już 1:3, a potem 2:4, gdy w doliczonym czasie gry wynik ustalił Marc Janko. Wcześniej dla podopiecznych Ursa Fischera trafiali Breel Embolo (na 1:1) i Marek Suchy (przy stanie 1:3). Goście mieli jeszcze szansę na wyrównanie, ale bramkarz Young Boys znakomicie obronił strzał z rzutu wolnego.
Zespół z Berna kończył spotkanie w dziesiątkę po tym jak sędzia wyrzucił z boiska Jana Lecjaksa w 89. minucie. Już po zakończeniu spotkania czerwoną kartką został też ukarany Taulant Xhaka z FC Basel - za uderzenie przeciwnika.
Po dziewięciu kolejkach szwajcarskiej ekstraklasy obrońcy tytułu wciąż są na pierwszym miejscu w tabeli, ale mają już tylko cztery punkty przewagi nad Grasshopperem Zurych.
Lech Poznań zagra w Bazylei już w następny czwartek, 1 października w drugiej kolejce grupy I Ligi Europejskiej.