Świt zdobył gola przed przerwą, a Broń nie dała rady wyrównać

W środowy wieczór piłkarze trzecioligowej Broni Radom przegrali mecz mistrzowski w Nowym Dworze Mazowieckim. Jedynego gola dla Świtu zdobył Patryk Koziara.

Piłkarze Broni rozpoczęli rywalizację w Nowym Dworze czujnie w obronie i ataku. W 18 minucie ofensywną akcję zainicjował Piotr Nowosielski, ale jego ostre dośrodkowanie w pole bramkowe złapał golkiper Świtu. Po 120 kolejnych sekundach gospodarze cieszyli się z prowadzenia. Dobrze rozegrany atak gospodarzy spowodował, że Patryk Koziara z najbliższej odległości wpakował futbolówkę do siatki. Chcąc nie chcąc przyjezdni musieli gonić wynik. Strzałów z dystansu próbowali m.in. Jan Kowalski i Adrian Dziubiński. W obu przypadkach piłka minimalnie chybiła celu.

Przed przerwą rezultat nie uległ zmianie, a zaraz po wznowieniu gry gracze trenera Tomasza Dziubińskiego ruszyli do szturmu. Ich ataki były jednak stopowane przez uważnie grającą defensywę miejscowych. Kwadrans przed końcem Broń grała z przewagą jednego gracza. Sędzia Cezary Białek ze Skierniewic ukarał bowiem Michała Stecia drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartką. Ale po kilku kolejnych minutach siły się wyrównały, bo z boiska "wyleciał" Paweł Ankurowski. W końcówce bliski wyrównania był Dominik Leśniewski, jednak jego uderzenie sparował bramkarz nowodworzan.

Świt Nowy Dwór Mazowiecki - Broń Radom 1:0 (1:0). Bramka: Koziara (20.).

Broń: Matracki - Krukowski, Ankurowski, Skórnicki, Dobosz (65. Sala), Leśniewski, Dziubiński, Dziubek (60. Kaszubowski), Sałek, Kowalski (85.Wicik), Nowosielski.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.