"W imieniu Zarządu Stowarzyszenia Reaktywacja Tradycji Sportowych Widzew Łódź zapraszam na konferencję prasową, (...) na której zostanie przedstawiony nowy trener drużyny seniorów" - maila o takiej treści trafiły w środę na skrzynki dziennikarzy niedługo po godz. 13. O jego nazwisku ani słowa. Przypomnijmy, że w niedzielę z pracy zrezygnował Witold Obarek. - Nie, to raczej nie ja. Na pewno nie ja - powiedział "Wyborczej" Przemysław Cecherz, jeszcze nie tak dawno kandydat nr 1.
- Czekam na odpowiedź szefów Widzewa. Konferencja jutro? Nic nie wiem - to z kolei słowa kandydata nr 2, czyli Sławomira Majak.
Od szefów łódzkiego klubu trudno było się czegoś dowiedzieć, solidarnie nie odbierali telefonów. Rafała Krakusa z zarządu Widzewa udało się nam złapać w Nieborowie, gdzie łódzka drużyna, prowadzona tymczasowo przez Vladimira Bednara, grała o punkty z Orłem. - Na razie nie mogę nic oficjalnie powiedzieć. Jutro jest konferencja i na niej zaprezentujemy nowego szkoleniowca - powiedział tylko.
Od kilku dni plotkuje się, że wśród kandydatów na trenerów Widzewa jest dwóch młodych szkoleniowców z okolic Warszawy. O nich, a także Majaku i Tomaszu Kmieciku, były asystencie Radosława Mroczkowskiego, debatowali wczoraj najważniejsi ludzie w Widzewie. Dyskutowano do późnej nocy. - Majak i Kmiecik odpadli i zostali dwaj młodzi trenerzy. W sumie chcieli jednak za dużo pieniędzy, jak na nasze możliwości - opowiada nam informator Łódź.sport.pl. O tajemniczy duet spytaliśmy Krakusa. - Mogę tylko zdradzić, że nie będzie to duet, bo nie stać nas na to - potwierdził nasze informacje.
Udało nam się dowiedzieć, że tajemniczy trenerzy to Marcin Płuska i Mateusz Oszust. I niewykluczone, że jednak obaj będą pracować w Widzewie. Pochodzący z Opola Płuska jako pierwszy trener.
"Marcin Płuska niebawem skończy 26 lat, jest jednym z najzdolniejszych szkoleniowców młodego pokolenia, który w swojej dotychczasowej karierze prowadził m.in. Żądzę Załbice. Był drugim trenerem rocznika 94 Polonii Warszawa, drugim trenerem pierwszej drużyny Legionovii Legionowo, która awansowała do drugiej ligi. Odbył staże w drużynach: Hannover 96, Lechia Gdańsk, Śląsk Wrocław, Korona Kielce, gdzie był bardzo dobrze oceniany przez doświadczonych trenerów (...)" - czytamy na stronie piłkarskeitalenty.com. Pytany w wywiadzie o plany na przyszłość, Płuska odpowiedział, że chciałby spróbować swoich sił w pracy z seniorami. Wygląda na to, że się doczekał...
Pluska nie podpisał jeszcze kontraktu, ale jest już decyzja, że to on poprowadzi Widzew. Decyzja o jego wyborze nie była jednogłośna. Na niego miał stawiał m.in. prezes Marcin Ferdzyn. Niektórzy działacze łódzkiej drużyny byli przeciwni, nie zgadzali się na zatrudnienie młodego trenera na dorobku. Woleli kogoś bardziej doświadczonego, do tego w przeszłości związanego z Widzewem.
