GKS Katowice. Oliver Praznovsky na ratunek defensywie GieKSy?

Oliver Praznovsky ma spore szanse, by zadebiutować w barwach GKS-u Katowice meczem z Olimpią Grudziądz.

"Piotr Piekarczyk spojrzał pewnie w stronę siedzącego na ławce Olivera Praznovsky'ego. Ze względu na taką formę katowickiej defensywy pozyskany w tym tygodniu Słowak może otrzymać szansę szybciej, niż się spodziewał" - to fragment relacji SLASK.SPORT.PL z piątkowego spotkania GieKSy z Sandecją Nowy Sącz. I rzeczywiście, przed meczem z Olimpią Grudziądz wariant z Praznovsky'm na środku obrony jest brany pod uwagę bardzo poważnie.

Nie chodzi zresztą tylko o fatalną postawę formacji we wspomnianym pojedynku z Sandecją, ale i o udany występ 24-latka w niedzielnym starciu IV-ligowych rezerw GKS-u z drugą drużyną Rakowa Częstochowa. Katowiczanie wygrali 4:1, a 24-latek zebrał bardzo pozytywne oceny.

- W Rakowie zagrało kilku zawodników z pierwszej drużyny, w tych m.in. Dariusz Pawlusiński. Oliver wyglądał na ich tle naprawdę dobrze - mówi Adrian Napierała, drugi trener rezerw GieKSy. - To silny chłopak, ma świetne warunki fizyczne. Piłkarsko też wygląda fajnie, potrafi umiejętnie wyprowadzić piłkę. Możemy tylko polecić go trenerowi Piekarczykowi i życzyć udanego debiutu - dodaje Napierała, który sam przecież był stoperem.

Z Praznovsky'm wiążą na Bukowej duże nadzieje. Przypomnijmy, że już wcześniej bardzo pochlebnie wypowiadał się o nim Grzegorz Proksa, dyrektor sportowy klubu.

Facebook?  | A może Twitter? 

Co jest bardziej prawdopodobne na koniec sezonu?
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.