Obaj piłkarze grali ze sobą w Slovanie Bratysława. Putnocky mówi "Sportowi" , że ostatniego sylwestra spędzali razem. On był wtedy bez klubu i zamierzał poszukać nowej pracy za granicą. W styczniu został piłkarzem Ruchu, a niedługo potem Grendel wylądował w Górniku.
- Bardzo się śmiałem, bo wiedziałem, że to największy rywal z możliwych i byliśmy ciekawi, jak to będzie - opowiada Putnocky.
Obaj zawodnicy mieszkają w tym samym bloku w Katowicach. - Rozmawiamy ze sobą codziennie, a nasze żony jeszcze więcej czasu spędzają ze sobą - przyznaje Grendel.