BIALYSTOK.SPORT.PL NA FACEBOOKU - POLUB NAS
Co prawda Litwini nie mają już szans na awans do turnieju finałowego mistrzostw Europy (zajmują przedostatnią pozycję w swej grupie eliminacji), ale wydawało się, że we wtorek bez większych problemów dopiszą do swego dorobku trzy punkty. W Wilnie zmierzyli się bowiem z ostatnim w grupie San Marino. Spotkanie rozpoczęło się po myśli gospodarzy. Już w siódmej minucie Litwę na prowadzenie wyprowadził Fedor Cernych. Goście odpowiedzieli w 55. minucie za sprawą Matteo Vitaioli (pierwsza bramka reprezentacji San Marino w eliminacjach). Wtedy San Marino grało już w przewadze, bo w 50. minucie czerwoną kartką został ukarany bramkarz Litwy Giedrius Arlauskis. Siły na boisku wyrównały się w 88. minucie, gdy drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę ujrzał Nicola Chiaruzzi. Kilka chwil później, już w doliczonym czasie gry, gola na wagę trzech punktów dla Litwy zdobył Lukas Spalvis.
W tej samej grupie eliminacji we wtorek odbyło się też spotkanie Słowenii z Estonią, w której barwach zagrał Konstantin Vassiljev. Pomocnik Jagiellonii, który w sobotnim starciu z Litwą zdobył gola (wygrana 1:0), tym razem nie wpisał się na listę strzelców, a jego drużyna przegrała 0:1.