Dwie towarzyskie przegrane z beniaminkiem. "Wyniki nieważne, liczy się granie" [ZDJĘCIA]

Nasze koszykarki rozegrały aż cztery mecze z MUKS Poznań. Rywalizowały ze sobą drużyny seniorek oraz zespoły młodzieżowe. W starciach ekip przygotowujących się do występów w Tauron Basket Lidze Kobiet beniaminek wygrał z gorzowiankami 58:56 i 70:43. - W okrojonym przez kontuzje składzie powalczyliśmy na wyjeździe, w rewanżu trochę zabrakło nam zdrowia i graczy podkoszowych - ocenił Dariusz Maciejewski, trener KSSSE AZS PWSZ.

Gorzów.sport.pl i dziennikarze Gazety bliżej Ciebie - znajdź nas na Facebooku!

Najpierw więc o tych stratach, oczywiście tylko chwilowych. - Niegroźnych urazów nabawiły się siostry Jaworskie, które za chwilę powinny wrócić do treningów, w pierwszym pojedynku w Poznaniu skręciła też kostkę Alicja Witkowska. W rewanżu u siebie zagraliśmy więc w siódemkę i z doświadczoną ekipą rywalek, dla której to była już siódme spotkanie sparingowe, staraliśmy się jak najdłużej nawiązywać walkę. Z jednym centrem Magdą Szajtauer było trudno no i zdrowia tym razem nie starczyło - opowiadał trener Dariusz Maciejewski.

Za chwilę pod koszami powinniśmy być już znacznie mocniejsi, bo w najbliższych godzinach pojawi się w Gorzowie mierząca 198 cm Amerykanka Kelley Cain. W barwach KSSSE AZS PWSZ zadebiutuje w przyszły weekend, w grach towarzyskich w Halle w Niemczech.

Poznańską drużynę prowadzi Krzysztof Koziorowicz, a w akcji zobaczyliśmy m.in. bardzo dobre znajome, lubiane w Gorzowie - Agnieszkę Kaczmarczyk i Agnieszkę Skobel. Obie grały u rywalek pierwsze skrzypce i po transferze do MUKS z ekipy mistrza Polski Wisły Kraków, są dla beniaminka wielkim wzmocnieniem. Zresztą MUKS ma naprawdę ciekawy skład, korzysta już ze znanej z TBLK Amerykanki Renee Taylor (ósma snajperka polskiej ligi w sezonie 2014/15), a czeka jeszcze na zagraniczną środkową.

Co po dwóch porażkach można powiedzieć o naszych akademiczkach? Błysnęła talentem 20-latka Monika Naczk, nieźle radziła sobie z prowadzeniem gry, ma ciąg na kosz, nie tylko próbuje, ale i potrafi zdobyć punkty, oszukać nawet wyższą od siebie przeciwniczkę. Nie jest dla niej również problemem celny rzut kilka metrów od kosza. Pamiętajmy jednak, że na swojej pozycji przeważnie będzie rywalizować z czarnoskórymi, bardzo sprawnymi graczami. Zobaczymy jak sobie poradzi z takimi wyzwaniami. Na razie widzimy sporo pozytywów i dobrze, bo KSSSE AZS PWSZ potrzebuje Polek, które udźwigną presję i wymagania ekstraklasy.

Swoje atuty pokazała też Kanadyjka Cassandra Brown. Jest wysoka, ale nie ma wielkiej siły fizycznej. Będzie bardziej straszyć rzutem, a nie udanymi akcjami w strefie podkoszowej. - To prawda, ale chciałbym wykorzystać również jej przewagę wzrostu w akcjach tyłem do kosza - powiedział Maciejewski. W Gorzowie takiej akcji jednak jeszcze nie widzieliśmy. - Za to w Poznaniu wyszło to jej całkiem nieźle - dodał nasz szkoleniowiec. - Cassandra musi dojść do siebie. Ostatni mecz grała w marcu, trenowała indywidualnie, szuka jeszcze optymalnej formy meczowej. Przegraliśmy dwa razy, ale w tych składach i w tej fazie przygotowań te wyniki nie mają żadnego znaczenia. Jestem zadowolony z tych gier, z wymaganiach postawionych przez przeciwniczki, z tych minut, w czasie których mogliśmy przećwiczyć różne warianty w ataku i obronie, nawet przy okrojonej kadrze. Pracujemy dalej, z niecierpliwością czekając na ostatnie nasze wzmocnienia, abyśmy mogli jak najwięcej potrenować w komplecie. Patrzmy na korzyści pojedynków z Poznaniem, przez pryzmat naszych osłabień przez drobne urazy i jeszcze braku koszykarek, które gdy do nas dołączą, będą decydować o obliczu gorzowskiej drużyny w najbliższym sezonie.

Więcej informacji sportowych szukajcie na Gorzów.sport.pl

(sobota, ekstraklasa) MUKS POZNAŃ - KSSSE AZS PWSZ GORZÓW 58:56

KWARTY: 19:16, 17:12, 10:19, 12:9.

MUKS: Kaczmarczyk 12, Radwan 11 (3x3), Skobel 5 (1), Skowronek 5, Durak 3 (1) oraz Taylor 11 (1), Idziorek 5 (1), Puc 4, Drop 2, Dziwińska.

KSSSE AZS PWSZ: Brown 12 (2x3), Szajtauer 12, Dźwigalska 10 (2), Naczk 5 (1), Witkowska 3 (1) oraz Czarnodolska 5 (1), N. Sobek 6 (1), Kopciuch 3 (1).

(sobota, pierwsza liga) MUKS POZNAŃ - AZS PWSZ GORZÓW 71:48

KWARTY: 25:12, 19:8, 12:14, 15:14.

AZS PWSZ: Szczęsna 11 (1x3), Kominek 9, Dubaj 6, Trzeciak 4, Jezierska oraz Duchnowska 8 (1), Lasocka 8, Dul 2, M. Sobek, Musielak.

(niedziela, ekstraklasa) KSSSE AZS PWSZ GORZÓW - MUKS POZNAŃ 43:70

KWARTY: 9:22, 10:16, 13:11, 11:21.

KSSSE AZS PWSZ: Naczk 14, Czarnodolska 8 (2x3), Brown 7 (2), Dźwigalska 3, Szajtauer oraz N. Sobek 9 (1), Kopciuch 2.

MUKS: Kaczmarczyk 13 (1x3), Skobel 11 (1), Drop 7 (1), Skowronek 5, Durak 0 oraz Taylor 13 (3), Dziwińska 7 (1), Puc 6, Idziorek 5 (1), Radwan 3.

(niedziela, pierwsza liga) AZS PWSZ GORZÓW - MUKS POZNAŃ 44:89

KWARTY: 14:27, 10:22, 8:28, 12:12.

AZS PWSZ: Kominek 12, Szczęsna 9 (2x3), Trzeciak 6 (1), Duchnowska 3 (1), Jezierska 3 oraz Bury 6, Lasocka 2, Musielak 3 (1), Dul, M. Sobek.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.