Spotkanie oglądał nadkomplet publiczności. Jeszcze przed meczem trzeba było organizować dodatkowe bilety, ponieważ chętnych do zobaczenia zespołu z ekstraklasy było więcej, niż się spodziewano. Ci, którzy zdecydowali się spędzić piątkowe popołudnie na stadionie w Goleniowie, na pewno się nie nudzili.
Sparing miał bardzo jednostronny przebieg i portowcy przez pełne 90 minut kontrolowali jego przebieg. W zasadzie już pierwsza groźna akcja przyniosła otwarcie wyniku. W polu karnym inteligentnie zachował się Wladimer Dwaliszwili, który piętą wycofał do Karola Danielaka. Ten dograł do Łukasza Zwolińskiego, a napastnik Pogoni skierował piłkę do bramki. Przed przerwą granatowo-bordowi dołożyli jeszcze trzy trafienia. Ozdobą całego meczu był gol Jakuba Piotrowskiego. Środkowy pomocnik posłał potężne uderzenie z 30 metrów. Futbolówka, nim przekroczyła linię bramkową, odbiła się jeszcze od poprzeczki.
Na drugą połowę Pogoń wyszła w nieco przemeblowanym ustawieniu i szansę otrzymało kilku młodych zawodników. W bramce zadebiutował wychowanek Iny Adrian Henger, a w polu zagrali lewy obrońca Szymon Waleński oraz rozgrywający Sebastian Kowalczyk. Szczególnie ten ostatni pokazał się z dobrej strony. Podopieczni Czesława Michniewicza w drugiej odsłonie dołożyli kolejne dwie bramki. Jedną strzelił Wladimer Dwaliszwili, który poza tym zmarnował jeszcze sytuację na sam, a ostatnie trafienie dla Pogoni zapisał na swoje konto Karol Danielak. Na gola w samej końcówce zapracowali też gospodarze, którzy na gola zamienili bardzo ładnie rozegrany rzut wolny.
Ina Goleniów - Pogoń Szczecin 1:6 (0:4)
Bramki:
0:1 - Łukasz Zwoliński 9 min
0:2 - Patryk Małecki 19 min
0:3 - Jakub Piotrowski 27 min
0:4 - Patryk Małecki 40 min
0:5 - Wladimer Dwaliszwili 60 min
0:6 - Karol Danielak 81 min
1:6 - Piotr Winogrodzki 87 min
Pogoń: Dawid Kudła (46. Adrian Henger) - Karol Danielak, Jakub Czerwiński, Sebastian Murawski, Mateusz Lewandowski (65. Szymon Waleński) - Miłosz Przybecki (65. Marcin Listkowski), Mateusz Matras (65 Sebastian Kowalczyk), Jakub Piotrowski (46. Takuya Murayama), Patryk Małecki - Wladimer Dwaliszwili, Łukasz Zwoliński.