Faworyt z Łodzi zepchnął dziewczyny ze Stilonu na ostatnie miejsce [ZDJĘCIA]

- Nasz cel jest jasny, mamy wygrać ligę i awansować do ekstraklasy - powiedziała Marzena Salamon, grająca trenerka... Nie, już nie TKKF Stilon, a SMS Łódź, z którym gościła dziś w Gorzowie. Liderki grupy północnej gładko wygrały 4:0. Po tym, co zobaczyliśmy, nasze futbolistki też mają na ten sezon też cel - ocalić miejsce na zapleczu elity.

Gorzów.sport.pl i dziennikarze Gazety bliżej Ciebie - znajdź nas na Facebooku!

"To jest nieważne, gdzie grać będziemy, zawsze drużyną pozostaniemy" - takie hasło powiesiła Klaudia Sobczak na płocie stadionu przy ul. Olimpijskiej. Jej też już dziś nie ma w Stilonie i w piłce nożnej. Choć ciągnie ją na boisko to... - Gdy powiedziało się "a", trzeba też powiedzieć "b", ten etap jest zamknięty - przyznała nasza ostoja w obronie, oglądająca mecz nie w koszulce z eSką, ale Manchesteru United. Oczywiście z nr 17 i nazwiskiem "Sobczak". Klaudia, także Marzena Salamon, Paulina Sanocka, Weronika Zasowska, Asia Dudek, a także kilka dziewczyn wciąż walczących dla Stilonu zgodnie twierdziły, że te wspólne występy będą pamiętać na całe życie, bo tworzyły tu świetną, zgraną ekipę. Szkoda tylko, że ta ekipa nie miała żadnych podstaw organizacyjnych, aby zachować ekstraklasę dla Gorzowa i zachęcić czołowe zawodniczki do pozostania w klubie...

SMS Łódź już do przerwy prowadził 3:0. - Do Gorzowa zawsze będę wracała z sentymentem, bo mam tu wielu przyjaciół, ale na boisku taryfy ulgowej być nie mogło, my zbieramy punkty na wagę awansu do ekstraklasy - opowiadała Salamon. - Po przerwie było nieco mniej emocji, ale przy takiej pogodzie, gorączce i przy takim wyniku, tak to musiało wyglądać.

- Z tak mocnym rywalem jak łodzianki nie mieliśmy szans na korzystny wynik, nasz zespół po wielkich stratach kadrowych latem jest dopiero w budowie - mówił nowy trener TKKF Stilon Włodzimierz Stronczyński. Niepokoi szczególnie brak czegokolwiek w ofensywie, nie widać zawodniczek z predyspozycjami do ataku, do konstruowania akcji, stwarzania zagrożenia pod bramką rywalek. Jak nie będzie sytuacji to z czego strzelać gole? Tam trzeba rzucić znacznie więcej jakości, choćby kadrowiczkę z kategorii U-19, nową kapitan w Gorzowie Kamilę Szafrańską, która jest zbyt wartościowa, aby jej potencjał wykorzystywać wyłącznie na prawej obronie. Inna sprawa, że Kamila grała dziś bardzo pechowo, płakała w tym meczu dwa razy. Poturbowana przed przerwą wróciła na boisko, ale w drugiej połowie z kontuzjowaną kostką została zniesiona za boczną linię przez Basię Zdunek. Ta ostatnia zdecydowała, że w tym spotkaniu pomoże koleżankom, ale za chwilę razem ze wspomnianą wyżej Sobczak wyjeżdżają do Portugalii na półroczną wymianę studencką. Zmian jest wiele i z tą przebudową trzeba przyspieszyć, przestać rozpamiętywać to, co było, bo za nami w tabeli grupy północnej nie ma już nikogo... Za tydzień gramy z też mającą na koncie wyłącznie dwie porażki Polonią w Poznaniu.

Więcej informacji sportowych szukajcie na Gorzów.sport.pl

TKKF STILON GORZÓW - UKS SMS ŁÓDŹ 0:4 (0:3)

BRAMKI: Kurek (18.), Wiankowska (32.), Zasowska (43.), Kurzawa (90.)

TKKF STILON: Rozmiarek - Szafrańska (57. min Czarnik), Zdunek, Czyżewska, Karaczyn - Pawłowska (46. min Kamińska), Sokołowska, Walczyk, Brzozowska (77. min Górka), Nowicka - Mazur Ż (61. min Waszkiewicz).

WYNIKI Z 2. KOLEJKI:

TKKF Stilon Gorzów - UKS SMS Łódź 0:4, Sportowa Czwórka Radom - Unifreeze Górzno 0:0, Medyk II Konin - Praga Warszawa 2:2, Stomil Olsztyn - Polonia Poznań 2:0, KS Raszyn - Victoria Sianów 0:3.

Pierwsza drużyna awansuje do ekstraklasy, ostatnie dwa zespoły spadną do drugiej ligi.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.