Gorące newsy i złośliwe komentarze. Dołącz do nas na Facebooku >>
- Bardzo słaby mecz w naszym wykonaniu - ocenił Jurij Szatałow. - Siła ofensywna Piasta była wyraźnie większa. Gospodarze mieli więcej sytuacji, chociaż my również powinniśmy coś strzelić. Przede wszystkim dlatego, że sam na sam z bramkarzem znalazł się Kuba Świerczok. Takie okazje po prostu trzeba wykorzystywać - narzekał Jurij Szatałow, szkoleniowiec Górnika.
W zdecydowanie innym nastroju był Radoslav Latal. Choć nie oznacza to, że w grze swoich zawodników nie widział mankamentów. - Wypracowaliśmy sobie dobrą pozycję wyjściową na kolejne spotkania, ale trzeba sobie powiedzieć, że w pierwszej połowie mieliśmy problemy w środku pola. Żałuję też zmarnowanego rzutu karnego, bo mogliśmy zapewnić sobie spokój znacznie wcześniej. Generalnie w naszych poczynaniach było sporo błędów - przyznał Czech.