Grand Slam Olsztyn. Kołosińska i Brzostek o krok od medalu

Najlepsza polska para wśród kobiet Kinga Kołosińska/Monika Brzostek awansowała do czołowej czwórki turnieju Grand Slam w Olsztynie. To ich największe osiągnięcie w obecnym sezonie.

W piątkowym meczu drugiej rundy, naprzeciw biało-czerwonych stanęła kanadyjska para Sarah Pavan/Heather Bansley. Od początku oba duety starały się narzucić swój styl gry, ale to rywalki z Ameryki Północnej okazały się minimalnie lepsze (24:22). Druga odsłona spotkania była już popisem gry naszych czołowych siatkarek, które szybko wypracowały sobie kilkupunktową przewagę. Nie oznacza to jednak, że reprezentantki Kanady zrezygnowały z walki. Najlepszym tego dowodem było aż pięć obronionych przez nie piłek setowych. Ostatecznie to jednak Kołosińska/Brzostek wygrały 21:19 i o wszystkim musiał zdecydować tie-break. W nim po wyrównanej walce (16:14) zwycięstwo świętowały Polki, które tym samym awansowały do ósemki turnieju Grand Slam.

- Miałyśmy na początku trochę problemów - przyznaje Monika Brzostek. - Wzięłyśmy się później w garść i szło już nam coraz lepiej.

Jeszcze tego samego dnia przyszło się im zmierzyć z reprezentantkami USA Lauren Fendrick/Brooke Sweat, a stawką tego pojedynku był awans do półfinału imprezy.

Biało-czerwonych to nie przestraszyło i pewnie wygrały w partiach 2:0 (21:16, 21:12). - Grało się nam naprawdę ciężko - mówiła po drugim spotkaniu Monika Brzostek. - Jesteśmy już zmęczone całym sezonem. Zostały nam jeszcze dwa mecze w tym turnieju i damy z siebie wszystko.

W półfinale biało-czerwone zmierzą się z holenderską parą Marleen Van Iersel/Madelein Meppelink. Początek meczu w sobotę na stadionie głównym o godz. 10.15.

- Kołosińska/Brzostek - Bansley/Pavan 2:0 (22:24, 21:19, 16:14);

- Kołosińska/Brzostek - Fendrick/Sweat 2:0 (21:16, 21:12).

Więcej o sporcie z Warmii i Mazur czytaj na olsztyn.sport.pl .

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.