Byli gracze AZS Olsztyn otwierają Akademię Siatkówki

Na taki pomysł wpadło trzech byłych zawodników olsztyńskiego klubu Maciej Dobrowolski, Paweł Siezieniewski oraz Łukasz Kadziewicz. W całej Polsce pod ich okiem swoje umiejętności siatkarskie mają podnosić najmłodsi adepci tej dyscypliny.

Jak to się stało, że gracze AZS-u zdecydowali się założyć Akademię Siatkówki? - Długo się nad tym zastanawialiśmy - mówi dla olsztyn.sport.pl Maciej Dobrowolski, który jeszcze w minionym sezonie występował w barwach Indykpolu AZS. - W połowie kwietnia zaczęliśmy robić przymiarki do tej akademii. Kosztowało nas to dużo czasu i pracy. Łukasz Kadziewicz i Paweł Siezieniewski [obaj ostatnio grali w Cuprum Lubin - red.] skończyli swoją siatkarską przygodę, a ja na tę chwilę nie podjąłem jeszcze decyzji odnośnie mojej dalszej kariery.

- Sami uprawialiśmy ten sport profesjonalnie przez wiele lat, więc wpadliśmy na pomysł, by naszą wiedzę przekazać dalej - kontynuuje Siezieniewski. - Dzieci są jeszcze na tyle wdzięcznym tematem i materiałem do obróbki, by mieć bezpośredni wpływ na ich kształtowanie oraz rozwój.

Celem akademii będzie aktywizacja dzieci oraz młodzieży, a nabór do niej ma się rozpocząć już na przełomie sierpnia oraz września. - Naszym zadaniem jest przygotować dzieci do uprawiania sportu - podkreśla Dobrowolski. - Chcemy im dać wiedzę, żeby później mogły ją wykorzystać. Zależny nam na tym, aby wystartować wraz z początkiem roku szkolnego. Do naszego programu w każdej chwili można dołączyć.

Wiadomo już, że na Warmii i Mazurach treningi będą odbywać się w Dobrym Mieście, Bartoszycach, Biskupcu oraz Gietrzwałdzie. - Na razie zaczynamy rozmowy w regionie, ponieważ tam dostępność do siatkówki jest zdecydowanie mniejsza - tłumaczy Dobrowolski. - Rozmowy prowadzimy stopniowo. Musimy być pewni, że nasz projekt będzie funkcjonował tak, jak byśmy tego chcieli.

 

Projekt ten zyskał już rekomendację Polskiego Związku Piłki Siatkowej. - Zadowolony jest zarówno związek, jak i my - zaznacza Paweł Siezieniewski. - My, jako byli reprezentanci kraju, chcemy pokazać, że też zaczynaliśmy od takiego samego miejsca jak te dzieciaki. W tamtych czasach nie mieliśmy jednak takich warunków do rozwoju jak obecnie.

Akademia Siatkówki to nie tylko siatkarskie trio z Olsztyna. To także trenerzy, doradcy techniczni czy dietetycy. - Otaczamy się zaufanym sztabem ludzi - wyjaśnia Maciej Dobrowolski, do niedawna rozgrywający Indykpolu AZS.

Pomysłodawcy liczą, że wśród ich adeptów znajdą się późniejsze gwiazdy polskiej siatkówki. - Nie chciałbym się bawić w prorokowanie - mówi z uśmiechem Siezieniewski. - Wiadomo, że jest to proces długotrwały i wiele czynników ma na niego wpływ. Chcielibyśmy przygotować tak te dzieciaki, by myślały na poważnie o przygodzie ze sportem. Jeśli ktoś w przyszłości wypłynie na szeroką wodę, to my będziemy z tego bardzo dumni.

Informacje o zapisach można znaleźć na stronie akademiasiatkowki.eu.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.