Ruch Chorzów. Klub nie zapłacił za transfer Bartłomieja Babiarza?

PRZEGLĄD PRASY. ?Przegląd Sportowy? cytuje słowa Gintera Pissarka, prezesa Hetmana 22 Katowice, który przekonuje, że Ruch Chorzów nie wywiązał się z umowy dotyczącej transferu Bartłomieja Babiarza.

Ekskluzywne materiały i ciekawostki o Ruchu Chorzów na Facebooku >>

W sobotę do Chorzowa przyjedzie Termalica Bruk-Bet Nieciecza, a wraz z nią Bartłomiej Babiarz, który jeszcze w zeszłym sezonie bronił barw Ruchu. Spotkanie z uwagą będzie śledził Ginter Pissarek, prezes Hetmana 22 Katowice. To właśnie z tego klubu Babiarz trafił kiedyś na Cichą.

- Kiedy brali ode mnie Bartka, podpisaliśmy umowę, na mocy której Hetmanowi należy się za niego sześć średnich pensji krajowych, czyli 20 tysięcy złotych. I wie pan co? Do dzisiaj nie dostałem tych pieniędzy. Byłem kiedyś u pana Mosóra, dyrektora sportowego Ruchu, i powiedziałem mu wprost: "Człowieku, za co ty kasujesz 26 tysięcy miesięcznie, skoro was nawet nie stać na taki wydatek?". Nie odpowiedział nic. Mam nadzieję, że przynajmniej było mu głupio - mówi Piossek na łamach "Przeglądu Sportowego".

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.