BIALYSTOK.SPORT.PL NA FACEBOOKU - POLUB NAS
Dwójka reprezentantów województwa podlaskiego wystartuje w olimpijskich konkurencjach czwórek. Wraz z Dzieniszewską w K4 500 metrów popłyną Karolina Naja (AZS AWF Gorzów Wielkopolski), Beata Mikołajczyk (Kopernik Bydgoszcz) i Ewelina Wojnarowska (Warta Poznań). W tej konkurencji w Mediolanie prawo startu w igrzyskach wywalczy dziesięć osad.
- Kobieca czwórka jest już bardzo doświadczoną osadą - mówi Paweł Skowroński, trener Dojlid. - Już od dobrych kilku lat plasują się w ścisłej czołówce na największych imprezach światowych. Także w ich przypadku kwalifikacja olimpijska jest wręcz obowiązkiem, a medal także jest oczywiście w zasięgu.
Natomiast partnerami Rosolskiego w K4 1000 metrów będą reprezentanci Zawiszy Bydgoszcz Rafał Maroń, Paweł Szandrach i Mariusz Kujawski. Tu także dziesięć najlepszych osad wywalczy prawo startu w przyszłorocznych igrzyskach olimpijskich.
- Wywalczenie przepustki do Rio to plan minimum dla tej czwórki - twierdzi Skowroński. - Jest to osada złożona z najmocniejszych w tej chwili kajakarzy w Polsce. Wcześniej było tak, że najmocniejszy startował w jedynce, a do czwórki dawało się zawodników słabszych. Tym razem trener kadry zadecydował, że w czwórce popłyną najsilniejsi, i dlatego szanse tej osady na dobry wynik są także duże.
Wyścigi eliminacyjne w czwórkach zostaną rozegrane w piątek. Rosolski wystartuje jeszcze w nieolimpijskiej konkurencji K1 5000 metrów, którą zaplanowano na niedzielę