Największym przedsięwzięciem związanym z turniejem Grand Slam w siatkówce plażowej jest bez wątpienia budowa głównej areny zmagań. Na zapleczu hotelu Omega powstaje konstrukcja z trybunami mogącymi pomieścić cztery tysiące kibiców.
Przygotowania do budowy obiektu rozpoczęły się 5 sierpnia. Jak zauważa Jerzy Litwiński, dyrektor Ośrodka Sportu i Rekreacji w Olsztynie, postęp prac widoczny jest każdego dnia. - Na stadionie głównym kończy się ustawienie trybun. Montowane są już krzesełka. Nad jedną z nich jest też zadaszenie - mówi.
Prace trwają również wokół głównej areny zmagań. Za stadionem staną dwa namioty. Będą w nich pomieszczenia dla sędziów, szatnie dla zawodników oraz miejsca dla przedstawicieli federacji siatkarskiej i organizatorów.
Mniejszy obiekt powstanie bliżej kapitanatu. Będzie mógł pomieścić 995 fanów. Jego budowa jeszcze się nie rozpoczęła.- Czekamy, gdy skończy się rozbieranie sceny po imprezie, która miała miejsce w weekend [Olsztyn Green Festival - red.] - wyjaśnia Litwiński - Liczymy na to, że to będzie we wtorek. Jest tam 1,2 metra różnicy poziomów. Musimy to wyrównać, potem nanieść nowy piasek. Dopiero wtedy będzie można postawić trybuny - dodaje.
Budowa trybun to niejedyne zadanie, które stoi przed organizatorami. Muszą oni zapewnić również piasek zgodny z wymogami międzynarodowej federacji siatkarskiej. - Pod tym względem na dzień dzisiejszy mamy przygotowane już trzy boiska - relacjonuje Jerzy Litwiński. Do tego dochodzi budowa drenażu na obu stadionach w przypadku deszczu, zaplecza technicznego, rozstawienie stref animacji dla fanów czy telebimów.
Siatkarskie pary biorące udział w turnieju, zgodnie z zapowiedziami, mają przyjeżdżać do Olsztyna od niedzieli. Ale w razie potrzeby OSiR już od soboty będzie udostępniał boiska zawodnikom, aby mogli na nich potrenować przed turniejem, który zaczyna się we wtorek.
Prace, jak podkreślają organizatorzy, postępują zgodnie z planem. - Zakończenie budowy całej infrastruktury planujemy na sobotę. Nie ma żadnego zagrożenia, żebyśmy z czymś nie zdążyli - kończy Litwiński.