Górnik Zabrze. Stanisław Oślizło: Musi dojść do męskiej rozmowy

- Współczuję trenerowi Ojrzyńskiemu, bo miał zaledwie jeden trening, a właściwie rozruch przedmeczowy, i od razu wyjazd do Mielca - zauważa Stanisław Oślizło, legenda Górnika Zabrze.

Zostań najlepszym managerem w lidze!

W Zabrzu wciąż szukają recepty na wyjście z kryzysu. Po pięciu kolejkach Górnik z zerowym dorobkiem zamyka tabelę ekstraklasy.

- Musi dojść do szczerej, męskiej rozmowy. Przede wszystkim należałoby się dowiedzieć od samych piłkarzy, co jest przyczyną słabości, co im przeszkadza w grze - przekonuje Stanisław Oślizło, legenda klubu, a obecnie doradca jego zarządu. - Współczuję trenerowi Ojrzyńskiemu, bo miał zaledwie jeden trening, a właściwie rozruch przedmeczowy, i od razu wyjazd do Mielca. Wcześniej oglądał chłopaków tylko w telewizji. Do tego trzeba dołożyć kontuzje trzech podstawowych graczy: Mariusza Magiery, Erika Grendela i Roberta Jeża. Plus słaba gra defensywy. To wszystko spowodowało, że Górnik znalazł się na ostatnim miejscu w tabeli - zaznacza Oślizło.

Czy Górnik Zabrze wskoczy w tym sezonie do grupy mistrzowskiej?
Więcej o:
Copyright © Agora SA