Ostatnie dni nie były zbyt udane dla piłkarzy trenera Krzysztofa Kapuścińskiego. Najpierw przegrali w lidze z Okocimskim Brzesko 1-2, a potem pożegnali się z Pucharem Polski. Wstydu oczywiście nie było, bo wynik 2-4 z ekstraklasowym Zagłębiem Lubin ujmy nie przynosi, jednak w sobotnie popołudnie stargardzianie mieli coś do udowodnienia.
Na stadion przy ulicy Ceglanej przyjechał Nadwiślan Góra. Od początku spotkania stroną dominującą byli Błękitni, jednak na gola musieli czekać aż do 58. minuty. Dośrodkowanie Franciszka Siwka na bramkę zamienił Robert Gajda. Jak się potem okazało, jedno trafienie to było zbyt mało, aby zgarnąć komplet punktów. W 81. minucie Sebastian Musiolik wykorzystał sytuację sam na sam i urwał Błękitnym dwa punkty. W związku z tym po trzech kolejkach stargardzianie mają ich tylko cztery.
Błękitni Stargard Szczeciński - Nadwiślan Góra 1:1 (0:0)
58' Robert Gajda - 81' Sebastian Musiolik.
Błękitni: Kosiorek - Siwek, Pustelnik, Liśkiewicz, Wawszczyk, Fadecki (82' Więcek), Kazimierowicz, Flis (66' Bednarski), Łaźniowski (67' Gutowski), Wiśniewski, Gajda.