Ćwierkamy dla was o sporcie na Śląsku >>
Budek, 20-letni stoper, zagrał na Bukowej bardzo dobre spotkanie. Był nie tylko pewny w obronie, ale jeszcze pomagał drużynie w ataku. Wychowanek Legii Warszawa był szczególnie groźny przy stałych fragmentach gry. Po rzucie rożnym wykonywanym przez Jovana Ninkovica popisał się skutecznym strzałem głową.
- Bramkę dedykuję mojej rodzinie. Mamie, tacie, siostrze. Pierwszy raz brałem udział w takim meczu. Myślę o atmosferze, jaką stworzyli na trybunach kibice. Mogły zatrząść się nogi - mówi Budek, który strzelił w Katowicach drugą w karierze bramkę dla Zagłębia. Równie ważne trafienie zapisał na swoim koncie w minionym sezonie, gdy przesądził o wygranej w meczu z Kotwicą Kołobrzeg. Trzy punkty otworzyły wtedy Zagłębiu drogę do pierwszej ligi. - Najważniejsze jest dobro zespołu. W pierwszej połowie zdominowaliśmy GKS, a po przerwie skoncentrowaliśmy się przede wszystkim na obronie wyniku. Teraz myślimy już o kolejnym spotkaniu. Chcemy więcej - mówi.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!