Piast Gliwice. Martin Nespor porównał swój zespół do... wilków

Najpierw dwa gole w derbach z Górnikiem Zabrze, a teraz bramka, która przerwała kapitalna passę meczów bez porażki Cracovii. Właśnie tak Martin Nespor wyrasta na jednego z liderów Piasta. - Zwycięstwo smakuje tym lepiej, gdy drużyna gra zespołowo, a w trakcie spotkania czuje się wsparcie kolegów. W Krakowie tak było. Walczyliśmy jak wilki! - podkreślał w rozmowie z klubową stroną internetową.

Jesteś kibicem z Górnego Śląska? Dołącz do nas na Fejsie! >>

Nespor mówił też o upalnej pogodzie, w jakiej toczony był mecz. - Grało się fatalnie. Ciężko się oddychało, a poza tym moje ciało dopiero przyzwyczaja się do takich wysiłków. W końcu przez siedem miesięcy nie grałem w piłkę z powodu kontuzji. To dopiero moje pierwsze mecze o stawkę po wyleczeniu urazu. Cieszę się jednak, że strzelam gole. Mam nadzieję, że teraz się nie zablokuję - uśmiechał się czeski napastnik.

Więcej - TUTAJ.

Więcej o:
Copyright © Agora SA