Chcesz więcej? Polub Kraków - Sport.pl Termalica po raz pierwszy w tym sezonie wystąpiła w roli gospodarza. Co prawda jeszcze nie na własnym obiekcie, ale stadion w Mielcu okazał się szczęśliwy dla beniaminka z Niecieczy, który pokonał Zagłębie Lubin 1:0. Gospodarze dobrze prezentowali się zwłaszcza w pierwszej połowie. - Pogoda nie ułatwiała nam zadania. Do przerwy powinniśmy załatwić wynik. W drugiej połowie przeciwnik nas przycisnął. Po wprowadzeniu Arkadiusza Woźniaka i Jana Vlasko Zagłębie prezentowało się lepiej. Mieliśmy słabsze momenty - przyznał Mandrysz cytowany przez oficjalną stronę klubu.
Wygraną zapewnił Termalice pozyskany kilka dni wcześniej Pavol Stano. W przeciwieństwie do poprzednich spotkań tym razem piłkarze z Niecieczy stworzyli sobie jednak kilka dogodnych sytuacji, po których mogli podwyższyć prowadzenie. - Próbowaliśmy wykorzystywać kontry. Jedna z nich zakończyła się uderzeniem w poprzeczkę Dalibora Plevy. Punkty bardzo nas cieszą, dodają wiary - podkreślił szkoleniowiec Termaliki.