MMA. Paweł Kiełek zawalczy na gali w Kołobrzegu

W piątek wieczorem w Kołobrzegu odbędzie się kolejna edycja gali MMA i K1 Fight Exclusive Night. Weźmie w niej udział Paweł Kiełek, reprezentant Berkutu Arachion MMA Olsztyn.

Choć zawodnik dopiero w tym roku zdał maturę, to już jest kreowany na gwiazdę. Niektórzy wróżą mu karierę podobną do Joanny Jędrzjeczyk, mistrzyni UFC (Ultimate Fighting Championship). Paweł Kiełek w swojej zawodowej karierze stoczył siedem walk - sześć z nich wygrał, a podczas jednego starcia sędziowie orzekli remis. W piątek stanie przed szansą odnieść kolejne zwycięstwo. Na gali Fight Exclusive Night w Kołobrzegu jego rywalem będzie Paweł Szymański.

Reprezentant Berkutu Arrachion MMA Olsztyn swoje pojedynki toczy w wadze do 70kg. Podczas czwartkowego ważenia, Kiełek ważył jednak 71,3 kg. Tym samym przekroczył limit o ponad kilogram. - Pierwszy raz zdarzyła nam się taka sytuacja - mówi dla olsztyn.sport.pl Szymon Bońkowski, trener Berkutu Arrachion MMA Olsztyn. - To był wypadek przy pracy.

Zawodnicy mieszanych sztuk walki stosują różne sposoby na zrzucenie zbędnych kilogramów. Niektórzy korzystają ze ściśle ułożonej diety. Tak też jest w przypadku zawodnika ze stolicy Warmii i Mazur, który współpracuje z Jakubem Mauriczem, dietetykiem sportowym. - Problemy pojawiły się już na początku, gdy pierwszy etap redukcji pozwolił nam na zbicie 1 kg, a nie 4 kg - napisał Mauricz w oświadczeniu na swojej stronie internetowej. - Podejmowaliśmy się najróżniejszych technik dietetycznych. Przepraszam Pawła Kiełka, taka sytuacja zdarzyła się pierwszy i ostatni raz.

W przypadku nie osiągnięcia przez zawodnika limitu wagowego, organizatorzy dają mu jeszcze jedną szansę na wypełnienie zapisów kontraktowych - Skończyło się jednak na karze finansowej dla naszego zawodnika - tłumaczy Bońkowski.

Roman Szymański w swojej karierze stoczył siedem walk. Pięciokrotnie sędzia podnosił jego rękę w górę w geście zwycięstwa, natomiast dwa rady musiał uznać wyższość swoich rywali. - Przeanalizowałem wszystkie walki naszego przeciwnika - mówi Bońkowski. Znaleźliśmy kilka mocnych punktów, na które musimy uważać. Ma jednak i parę słabych stron, które chcemy wykorzystać.

Walkę Pawła Kiełka będzie można obejrzeć na antenie telewizji Polsat. Transmisja z gali rozpocznie się o godz. 21:50.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.