Pojedynek Polaków z włoską parą: Caminati-Rossi był bardzo wyrównany. W pierwszym secie długo żadnej z ekip nie udało się wypracować przewagi. Dopiero w końcówce partii biało-czerwoni prowadzili 20:17. W kolejnej odsłonie Włosi mieli kilku punktową zaliczkę (7:4 i 10:7), ale rywale potrafili doprowadzić do remisu. W grze na przewadze lepszy był jednak duet: Caminati-Rossi.
W tie-braku Szałankiewicz-Kądzioła grali nerwowo. Szybko musieli odrabiać straty (2:4, 5:8). W dodatku sędzia odgwizdał podwójne odbicie Jakubowi Szałankiewiczowi i upomniał go żółtą kartką. Nie zdeprymowało to jednak naszych reprezentantów, którzy potrafili odrobić straty (12:12). Końcówka należała jednak do Włochów.