GKS Katowice - Rozwój Katowice 2:0. Pokazali, kto rządzi miastem

GKS Katowice pewnie pokonał na własnym stadionie Rozwój Katowice w meczu pierwszej rundy Pucharu Polski.

Kiedy GKS Katowice awansuje do Ekstraklasy? Podyskutuj na Facebooku >>

Stawka meczu była znacznie większa niż tylko awans do kolejnej rundy pucharowych rozgrywek. GKS chciał wygrać, by - jak głosiło hasło reklamowe spotkania - pokazać, kto "rządzi tym miastem". Dla Rozwoju była to za to doskonała okazja, by utrzeć nosa znacznie zamożniejszemu konkurentowi.

Aby uniknąć gigantycznej wpadki, jaką byłaby porażka z Rozwojem, gospodarze postanowili od razu rzucić się do ataku. To był dobry pomysł. Zanim goście zdążyli na dobre opanować boiskowe emocje, już przegrywali. Ładną bramkę zdobył nowy rozgrywający GieKSy Filip Burkhardt.

Piłkarze Rozwoju wydawali się tym lekko oszołomieni i dali się stłamsić gospodarzom. Jeszcze w pierwszej połowie GKS był blisko zdobycia kolejnej bramki, ale po uderzeniu Mateusza Kamińskiego piłka tylko odbiła się od poprzeczki bramki Rozwoju.

Dla zespołu z Brynowa był to pierwszy poważny test po jego sensacyjnym awansie do pierwszej ligi. Wypadł on dość blado nie tylko dlatego, że zespół prezentował się przeciętnie pod względem piłkarskim. Siłą beniaminka powinna być przede wszystkim ambicja, a tego po zespole Marka Motyki nie było widać. To o tyle dziwne, że w Rozwoju zagrało kilku byłych piłkarzy GKS-u, więc można było się spodziewać, że zechcą przypomnieć się z dobrej strony na Bukowej.

Jednego zawodnika w ekipie gości trzeba jednak wyróżnić: bramkarza Bartosza Solińskiego. To jego znakomitym interwencjom Rozwój zawdzięcza, że nie zaczął po przerwie masowo tracić goli. Golkiper był jednak bezradny w końcówce spotkania, gdy z kilku metrów do pustej bramki piłkę wbijał Krzysztof Wołkowicz.

W 1/16 finału Pucharu Polski GKS zagra na wyjeździe z Wigrami Suwałki. Mecz planowany jest na 12 sierpnia. Wcześniej, bo już w najbliższy weekend, obie katowickie drużyny przystąpią do rozgrywek pierwszej ligi.

GKS Katowice - Rozwój Katowice 2:0 (1:0)

Bramki: 1:0 Burkhardt (2.), 2:0 Wołkowicz (81.)

GKS: Dobroliński - Czerwiński Ż, Kamiński, Jurkowski, Pietrzak - Bębenek (80. Wołkowicz), Leimonas, Pielorz, Burkhardt (74. Trochim), Frańczak Ż - Goncerz (87. Szołtys).

Rozwój: Soliński - Kapias, Gałecki Ż, Kopczyk, Winiarczyk Ż - Kun (72. Żak), Menzel (57. Gielza), Cholerzyński, Tkocz, Wróbel - Kozłowski Ż (63. Król Ż).

Sędziował: Łukasz Szczech (Warszawa).

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.