Abdul Aziz Tetteh zaatakował Japończyka Takafumi Akahoshiego w początkowej fazie meczu. Trafił najpierw w piłkę, następnie w piszczel zawodnika Pogoni Szczecin. To kopnięcie było bardzo brutalne, Japończyk wił się z bólu. Wrócił jeszcze na boisko, ale na krótko - zmienił go Patryk Małecki, który stał się bohaterem meczu. - Czasami los robi najlepsze zmiany - mówił trener portowców Czesław Michniewicz .
Sławomir Stempniewski w studiu Liga+ Extra powiedział, że Ghańczyk bez wątpienia faulował. - W przepisach taką sytuację określa się jako "poważny i rażący faul". Należy się za to czerwona kartka - komentował. Jak dodał, sędzia mógł niezbyt dobrze widzieć tę sytuację, gdyż miał wówczas odwróconą głowę.
Po sugestii, że trener Maciej Skorża zdjął Abdula Aziza Tetteha właśnie dlatego, by po obejrzeniu powtórki i uświadomieniu sobie, jaki błąd popełnił, sędzia nie próbował go wyrzucić za cokolwiek, pan Sławek rzekł: - Przypominam, że w żadnym wypadku sędziom nie wolno nigdy robić takich rzeczy, to znaczy naprawiać błędów w taki sposób.
źródło: Okazje.info
