Górnik Zabrze znalazł następcę Błażeja Augustyna

Górnik Zabrze poświęcił ostatnie tygodnie na budowę nowej linii obrony, w której trzeba było znaleźć następcę Błażeja Augustyna.

Ekskluzywne materiały i ciekawostki o Górniku Zabrze na Facebooku >>

Augustyn, 27-letni stoper, po sezonie rozstał się ze śląskim klubem. Zawodnik będzie teraz kontynuował karierę w szkockim Heart of Midlothian FC. Robert Warzycha, dyrektor sportowy klubu, wierzy, że Augustyna zastąpi Bartosz Kopacz, który wrócił do Zabrza po okresie wypożyczenia do Niecieczy.

- Brakuje nam prawego obrońcy. Oczywiście w kadrze jest Dominik Sadzawicki i Mateusz Słodowy. Ostatnio na tej pozycji sprawdzaliśmy również Kamila Cupriaka. Żaden z nich nie dał jednak wyraźnego sygnału, że to właśnie na niego powinniśmy postawić. Mimo lekkiego bólu głowy z tego powodu możemy jednak z optymizmem spoglądać na pierwsze spotkanie ligowe. W sparingach nie traciliśmy wielu bramek. Wszystko, wiadomo, zweryfikuje jednak liga - mówi Warzycha, który nie przywiązuje się do ustawienia z czwórką obrońców. - W ubiegłym sezonie zmienialiśmy ustawienie, więc myślę, że i w tym będzie podobnie. Wszystko będzie zależało tak naprawdę od rywala, jak i samego przebiegu spotkania - wyjaśnia.

Zmieni się nie tylko obrona, ale i bramkarz. Z drużyną pożegnał się Pavel Steinbors, którego zastąpił Sebastian Przyrowski. - Kandydatów do pierwszego składu na chwilę obecną jest dwóch: Sebastian i Grzesiu Kasprzik. Zostaje z nami również Marcin Michalak. Jest też Tomek Loska. Zdecydowaliśmy się na wypożyczenie Mateusza Kuchty [do GKS-u Katowice przyp.red.], bo liczymy, że wywalczy sobie miejsce w pierwszym składzie i będzie systematycznie grał, co w jego wieku jest bardzo ważne. Janusz Jojko jest bardzo dobrym trenerem bramkarzy, więc Mateusz na pewno nabierze doświadczenia i rozwinie się - mówi Warzycha.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.