PIŁKA RĘCZNA. Vive Tauron Kielce chce w przyszłości dochować się znakomitego wychowanka. Już w sezonie 2015/2016 do kadry pierwszej drużyny zostanie włączonych dwóch, a być może nawet trzech zawodników. Na pewno z ekipą Talanta Dujszebajewa, który bardzo chce wprowadzać młodych zawodników, będzie trenował najzdolniejszy zawodnik kieleckiego klubu - Bartłomiej Bis. 18-letni kołowy, dysponujący bardzo dobrymi warunkami fizycznymi (ma 193 centymetry wzrostu i waży około 100 kilogramów) przed rokiem zagrał w mistrzostwach Europy juniorów i zaprezentował się z dobrej strony. W sierpniu tego roku jest pewniakiem do występu na mistrzostwa świata w Rosji. - To jeden z najlepszych kołowych w Polsce wśród młodych zawodników. Dobrze gra w obronie, to właśnie na nim opierałem tą formację w Vive. W ataku ma jeszcze sporo do poprawy, zwłaszcza nad techniką, ale w przyszłości możemy doczekać się kompletnego kołowego - chwali go Rafał Bernacki, trener rezerw Vive Tauron Kielce.
Szansę na grę w drużynie seniorów Vive Tauron Kielce w przyszłym sezonie ma również kolejny kołowy - Jakub Bulski. To zawodnik, który właśnie skończył wiek juniora młodszego. Trenowany przez Pawła Grecaka, w maju świętował zdobycie brązowego medalu mistrzostw Polski w tej kategorii wiekowej. Przy okazji został również uznany najlepszym kołowym turnieju finałowego. Tydzień temu Bulski walczył w turnieju we Francji. Biało-czerwoni zmierzyli się z Hiszpanią, Danią oraz gospodarzami. - Rozmawiałem z trenerem kadry i bardzo chwalił Jakuba zwłaszcza za mecz z silnymi Duńczykami [Bulski zdobył cztery bramki a Polacy wygrali 31:22 - red.] - mówi Tomasz Strząbała, II trener dwunastokrotnych mistrzów Polski. - Kuba w ostatnich miesiącach zrobił olbrzymie postępy. Widać jednak gołym okiem, że jeszcze ma problem z koordynacją - dodaje Rafał Bernacki.
Jest on również zadowolony z faktu, że nawet na treningach pomogą kolejni zawodnicy występujący na pozycji kołowego. Bo przecież z klubu w letniej przerwie odeszli Piotr Grabarczyk i Żeljko Musa, a w ich miejsce przyszedł tylko z Azotów Puławy Mateusz Kus.
Rówieśnik Bisa - Michał Grabowski to jeden z najlepszych młodych, leworęcznych zawodników w Polsce. W klubie z racji bardzo małej liczby "mańkutów" występuje na prawym rozegraniu, a w reprezentacji Polski juniorów na prawym skrzydle. - W przyszłości widzę go jednak na skrzydle, bo na rozegranie jest zbyt niski [185 centymetrów - red.]. Ma on bogaty repertuar rzutów, ale musi jeszcze poprawić zwłaszcza szybkość - dodaje Bernacki.
Czy Bis, Grabowski i Bulski mają realne szansę zadebiutować w PGNiG Superlidze? - A dlaczego nie? Jest szansa, że doczekają się debiutu, bo są mecze, w których trzeba oszczędzać niektórych zawodników i wtedy dla takich młodych graczy będzie spora szansa na grę - dodaje asystent Talanta Dujszebajewa.