Liga Europy. Ostatni trening piłkarzy Śląska przed rewanżem: Tajemnicze stałe fragmenty gry

W środę do południa na wrocławskim Stadionie Miejskim piłkarze Śląska po raz ostatni trenowali przed czwartkowym rewanżem z NK Celje.

Znajdź nas na Facebook'u | Ćwierkamy też na Twitterze

Kilka minut po godz. 11 piłkarze Śląska wyszli na ostatni trening przed czwartkowym rewanżem z NK Celje w ramach I rundy eliminacji do Ligi Europy. Podopieczni Tadeusza Pawłowskiego rozpoczęli od ćwiczeń motorycznych, później przeszli do gry na małym boisku. Podzieleni na dwie drużyny grali w piłkę ręczną z elementami piłki nożnej. Strzelać na bramkę mogli tylko głową bądź nogą, ale bez przyjęcia. Nie brakowało zatem efektownych wolejów. Prym w tego typu strzałach wiódł młody Michał Bartkowiak.

Chwilę po godz. 12 dziennikarze obecni na treningu musieli opuścić obiekt, bo sztab szkoleniowy chciał potrenować z piłkarzami stałe fragmenty gry. W dniu meczu wrocławska drużyna spotka się jeszcze na rozruch.

Na treningu nieobecny był najnowszy nabytek Śląska Marcel Gecov. Czech dostał od trenera Tadeusza Pawłowskiego dodatkowe dwa dniu wolnego na załatwienie prywatnych spraw w Pradze.

Rywale wrocławskiej drużyny, NK Celje trening na Stadionie Miejskim zaplanowany ma na dziś, na godz. 20. Pół godziny wcześniej odbędzie się konferencja prasowa z trenerem Słoweńców Simonem Rozmanem.

Rewanżowy mecz Śląska z wicemistrzem Słowenii NK Celje w czwartek o godz. 20 we Wrocławiu. Przypomnijmy, że pierwszy mecz zakończył się zwycięstwem wrocławian 1:0 po bramce Roberta Picha.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.