- Cieszę się, że trafiłem do Warszwy. Wybrano mnie nowym trenerem głównym i to dla mnie zaszczyt - powiedział Heffron w rozmowie z liniowym Eagles Tomaszem Szczeszkiem w wideoblogu na Orangesport.pl . - Dla mnie to była trudna decyzja, nawiązałem wiele przyjaźni w Niemczech, ale dla rozwoju mojej kariery było to dobre rozwiązanie - dodał.
59-letni Amerykanin w Niemczech pracował przez dwa lata. W Eagles zastąpi swojego rodaka Phillipa Dillona, który po dwóch przegranych Superfinałach został przesunięty na stanowisko dyrektora sportowego klubu.
Heffron w ostatnim sezonie wywalczył z Bulldogs awans do najlepszej niemieckiej ligi, ale - jak powiedział w rozmowie z oficjalną stroną klubu z Bielefeld - oferta z Warszawy wyraźnie przebiła warunki, które oferował dotychczasowy pracodawca.
Heffron ma za sobą bogatą przeszłość związaną z futbolem - był quarterbackiem, który w 1978 roku został wybrany w drafcie przez Oakland Raiders, ale po obozie treningowym nie znalazł miejsca w zespole. Potem grał w kanadyjskiej CFL oraz amerykańskiej USFL, trenerem został już w wieku 23 lat. Zaczynał od szkół średnich, potem pracował na uczelniach, a przez dwa ostatnie lata - w Niemczech.
- Dla mnie liczy się tylko zdobycie mistrzostwa. Cel na najbliższy sezon, to zwycięstwo w Superfinale - stwierdził Heffron w rozmowie z Tomaszem Szczeszkiem.