Co roku EA Sports daje graczom możliwość wyboru drużyny roku. To do nich należy też decyzja odnośnie dodatkowego, dwunastego zawodnika. Społeczność Ultimate Team może wybrać jednego z trzech piłkarzy o największej ilości głosów z części zasadniczej, który nie załapał się do klasycznego zestawienia, a i tak otrzyma kartę.
W tym roku szansę na bonusową kartę ma Erling Haaland, Federico Valverde i Joao Cancelo. Wydaje się jednak, że Norweg ma zwycięstwo w kieszeni. Gracze spodziewali się tego od razu po ujrzeniu trójki ostatniej szansy, a najnowsza drużyna tygodnia jeszcze bardziej ich w tym upewniła. Norweg bowiem nie otrzymał karty in-form za hat-tricka z Wolverhampton, To sygnał, iż najpewniej EA już szykuje premierę jego wersji TOTY.
Opinie na temat włączenia Haalanda do zestawienia drużyny roku w FIFA 23 są dość różnorakie. Niektórzy dość słusznie punktują, iż Valverde ma za sobą dużo lepszy rok całokształtem, bo choć napastnik strzelał gole jak najęty, tak nie podparł tego żadnymi trofeami. Głosowania tego typu w Ultimate Team rządzą się jednak swoimi prawami. Gracze najczęściej wybierają opcję, która ich zdaniem po prostu najlepiej spisze się na wirtualnej murawie, a niewątpliwe Haaland, po stosownych ulepszeniach, takowym piłkarzem będzie.
Więcej treści esportowych na Gazeta.pl.
Napastnik nie otrzymał dotychczasowo zbyt wielu kart specjalnych, ale wersja TOTY może mu to nadrobić z nawiązką. We wczesnym etapie FIFA 23 Norweg był jednym z najlepszych zawodników Ultimate Team, a jego karty nadal trzymają się na przyzwoitym pułapie cenowym.
Tak więc wypada nastawiać się na nadchodzącą premierę przepotężnej karty Erlinga Haalanda, która powinna mieć miejsce w przeciągu następnych paru dni. W paczkach nadal dostępni są piłkarze z nominalnej drużyny roku. Norweg najpewniej dołączy do nich już niebawem.