Co wiemy o FIFA 24? Zmiana nazwy. Nadchodzi EA Sports FC

FIFA 23 będzie ostanią odsłoną sygnowaną nazwą piłkarskiej federacji. Co więc EA Sports planuje zrobić od kolejnej części, kiedy to marka z wieloletnią tradycją przejdzie poważną zmianę.

Im dalej od premiery FIFA 23, tym bliżej do kolejnej odsłony serii. Jak wiadomo, będzie miała ona nową nazwę - EA Sports FC. Współpraca kanadyjskich twórców z FIFA dobiegła końca i zacznie się nowy etap w historii tej jakże ikonicznej i renomowanej sagi gier piłkarskich. Co na razie wiemy i czego powinni się spodziewać gracze od nadchodzącej części?

Zobacz wideo

EA Sports FC coraz bliżej

FIFA 23 to trzydziesta część wypuszczona przez EA Sports i ostatnia pod tą nazwą. Idzie nowe, a EA Sports FC będzie spadkobiercą całej serii. Nie oznacza to jednak, że gracze powinni się spodziewać drastycznych zmian, lub co gorsza utraty wielu licencji do klubów i lig. Twórcy zapewniają, że poczynili już stosowne kroki, aby ich najnowsza produkcja nie odstawała na tym polu od poprzedniczek.

EA oficjalnie potwierdziło ponad 300 partnerów, którzy pojawią się w EA Sports FC. Licencje na ponad 19 tysięcy piłkarzy, 700 klubów piłkarskich, ponad 100 stadionów i 30 lig, z których współpracę na wyłączność EA zawarło z Premier League, La Ligą, Bundesligą, Serie A i MLS. A podobno rozgrywek uwzględnionych ma być więcej.

Lucian, bohater League of LegendsNajczęstsze wybory profesjonalnych graczy. Pojawiły się we wszystkich meczach europejskich rozgrywkach

Zmiana nazwy niewątpliwie może być pewnego rodzaju ciosem wizerunkowym, gdyż wszyscy od lat kojarzą grę z szyldem FIFA. Jednakże EA Sports ewidentnie stara się jak może, aby wybronić się bogatą zawartością rozgrywki i jej jakością, co przekona graczy na praktycznym polu. W końcu książki - a w tym przypadku gry - nie ocenia się po okładce.

Więcej treści esportowych na Gazeta.pl.

Dobrze znane tryby i warianty gry również zostaną przeniesione na nowy cykl. Ultimate Team, Volta, kariery menedżera i zawodnika, a także wirtualne kluby - to wszystko gracze w EA Sports FC znajdą. Już teraz ekipa zaznacza, że chce, aby wejście w nowy epizod zacząć z wysokiego pułapu, dostarczając odbiorcom najlepszą część w historii. Ku temu EA pracuje też nad trybami związanymi z mistrzostwami świata.

League of Legends European Championship, mecz pomiędzy SK Gaming a Team BDSSpadek oglądalności esportowej ligi mimo ogromnego oczekiwania. Powód może być zaskakujący

Ale tu może się pojawić problem. Skoro Electronic Arts nie dogadało się z FIFA w kwestii licencji, to nie ma gwarancji, że w grze ujrzymy w pełni licencjonowane reprezentacje, a tym bardziej wspomniany tryb związany z mundialem. Zapowiedzi sugerują, iż tak się stanie, ale finalnie mogą to być tylko gruszki na wierzbie, gdyż tematy dotyczące umów bywają bardzo zmienne i niestabilne. Gracze serii na pewno mają w pamięci odsłony, kiedy to tuż przed premierą EA potrafiło stracić licencję na Juventus, AS Romę czy Lazio, które dogadały się z konkurencyjnym Konami i jego eFootball. 

Więcej informacji twórcy mają zdradzić latem tego roku, bo będzie to okres najpewniej tuż przed premierą samej gry. Na pewno pojawi się ona na Playstation 4 i 5, Xbox One i Series X/S, Nintendo Switch oraz PC. Sam proces wydania będzie dużą próbą dla EA Sports, które musi stanąć na rzęsach, aby nie utracić fanów po rebrandingu. Już mówi się o potencjalnych chętnych na przejęcie nazwy FIFA, a Konami ze swoim eFootball też na pewno postara się podbić notowania, kusząc graczy darmowym modelem. Ta praktyka jest coraz częstsza i być może Electronic Arts również pójdzie w tym kierunku, zmieniając politykę dystrybucji swojej serii. 

?smail?an 'XANTARES' Dörtkardes w barwach Eternal FireDrugi najlepszy zawodnik świata gra na zapleczu. Kariera usłana złymi wyborami

Więcej o: