Szansa na ostatnie trofeum sezonu. Startuje BLAST Premier World Final

Klasycznym domknięciem sezonu będą światowe finały BLAST Premier. Osiem zespołów już zjechało się do Abu Zabi, aby powalczyć o ostatnie trofeum z 2022 roku.

Osiem drużyn, cztery dni rywalizacji i pula nagród licząca milion dolarów. BLAST Premier World Final to ostatnie wydarzenie w kalendarzach czołowych ekip CS:GO na 2022 rok. Wszyscy chcieliby domknąć sezon z przytupem. O tytuł powalczy również jeden polski zawodnik.

Zobacz wideo Praca marzeń naszych dzieci, żyła złota, a zarobki? "Polska w światowej czołówce"

BLAST Premier World Final bez wyraźnego faworyta

Ten sezon był jak prawdziwa przejażdżka rollercoasterem. Początek należał zdecydowanie do FaZe Clanu, lecz powrót po przerwie wakacyjnej przyniósł sporo niespodzianek. Żaden z uczestników finałów nie jest bez skazy i może zaliczyć potknięcie nawet na niepozornej przeszkodzie. Dlatego też ostatni zakręt tej kolejki zapowiada się wyjątkowo elektryzująco.

Pozornie najmocniejsze pozycje w walce o tytuł mają Heroic i Outsiders. Duńska ekipa to świeżo upieczony lider światowego rankingu. Zapewniła to sobie wygraną na jesiennych finałach BLAST, która zresztą dobitnie przypieczętowała ich kwalifikację na finały ogólne. Heroic wygląda solidnie jak nigdy i najwyraźniej odgoniło już złe myśli po przegranym finale Majora.

Majora, na którym w Rio triumfowali właśnie Outsiders. Dla nich udział na turnieju tej rangi od BLAST to w zasadzie nowość. Skład nie jest związany umową partnerską z organizatorem - nigdy nie załapał się do żadnego z sezonowych, ani dorocznych finałów. Trudno określić, w jakiej formie będą Rosjanie, gdyż od ich ostatnich oficjalnych występów minął w zasadzie miesiąc. Wbrew pozorom zwycięzca Majora wcale nie musi wypaść dobrze na ostatnim turnieju tego roku.

Więcej treści esportowych na Gazeta.pl.

Nigdy nie można też lekceważyć FaZe Clanu i Natus Vincere. Te zespoły stale trzymają się czołówki, a w tym sezonie swoje skalpy już zebrały. Mowa tu przede wszystkim o pierwszej z tych ekip. Amerykański FaZe Clan mógł wygrać znacznie więcej. Summa summarum i tak finalnie będzie to dobry rok dla ekipy, lecz miło byłoby zejść na przerwę z jeszcze jednym trofeum.

Wątpliwe wahania formy zdecydowanym zwycięstwem chciałyby przełamać Vitality, Liquid oraz G2. Cała trójka wykonała wielkie zmiany, ściągając do siebie głośne nazwiska sceny CS:GO. Sezon brutalnie zweryfikował te rotacje, a smak rozczarowania jest wyjątkowo gorzki. Drobną osłoda w formie trójkątnego pucharu BLAST okazałaby się minimalną formą rekompensaty.

W tym wszystkim zostaje też nieco łapiące się na doczepkę OG. Na papierze jest to zdecydowanie najsłabsza z drużyn. Nie bez powodu zresztą zajmuje ona najniższe miejsce (18) w rankingu ze wszystkich uczestników. Niełatwo będzie jej przetrwać batalie z tak znamienitą konkurencją. Polacy powinni jednak trzymać kciuki za OG i grającego w nim Macieja "F1KA" Miklasa. Przesąd to płonna nadzieja, ale jeśli jakkolwiek może pomóc, to dlaczego by nie spróbować? 

BLAST Premier World 2022 potrwa od 14 do 18 grudnia. Pula nagród wynosi milion dolarów, z czego 500 tysięcy trafi bezpośrednio do zwycięzców.

Rozpiska pierwszych spotkań BLAST Premier World Final (14.12)

Grupa A:

  • 7:00| Outsiders - Team Liquid
  • 10:00| FaZe Clan - G2 Esports

Grupa B:

  • 13:00| Heroic - OG
  • 16:00| Natus Vincere - Vitality
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.