NAVI Javelins kończą swój pierwszy wspólny sezon. Choć nie wszystko układało się na jego przestrzeni według planu, to nie liczy się, jak zaczynasz, a jak kończysz. Wygrana na IESF Women World Championship 2022 to miły akcent, ale też obiecujący prognostyk przed kolejnym rokiem, który również będzie dla Polek bardzo wymagający.
Natus Vincere stworzyło swoją damską sekcję CS:GO w maju, podpisując skład Polek, który miał być reprezentacją organizacji w rozpoczynającym się cyklu ESL Impact. Ostatecznie NAVI Javelins sezon poszedł ze zmiennym szczęściem. Udało się wygrać trzy pomniejsze Cash Cupy, lecz na największych turniejach zespół zawodził.
Dwukrotnie ekipa nie załapała się na ligowe finały światowe, odpadając w meczach decydujących o kwalifikacji. Drużyna doszła też do półfinału ESL Impact w Walencji. Na GIRLGAMER Esports Festival 2022 w Ceucie Polki musiały z kolei uznać wyższość Nigma Galaxy w finale. Tak więc za każdym razem skład był względnie blisko większych sukcesów, lecz nie potrafił finalnie postawić kropki nad "i".
Więcej treści esportowych na Gazeta.pl.
Na IESF Women World Championship 2022 organizowanym w Indonezji na Bali zabrakło jednak kilku wiodących ekip damskiej sceny CS:GO. Okazało się to szansą dla NAVI Javelins. Polki zagrały tam jako Team Poland i dały sobie radę ze słabszą konkurencją. W meczu otwarcia skład łatwo pokonał 2:0 Indonezję. W starciu o miejsce w finale trochę mocniej krwi napsuła Polkom Argentyna, lecz i tu udało się wygrać wynikiem 2:1.
Dzięki temu zawodniczki NAVI mogły spokojnie czekać w finale na zwycięzcę dolnej drabinki. Tym okazała się Argentyna, więc w decydującym meczu turnieju doszło do małego rewanżu. Wynik zmienił się względem wcześniejszego spotkania, ale wciąż pozostał korzystny dla polskiej drużyny, która wygrała pewnie 2:0.
Za zdobycie mistrzostwa Polki otrzymały 20 tysięcy dolarów, co jest ich największą wygraną od momentu stworzenia składu. Co ciekawe czwarte, czyli ostatnie miejsce w rywalizacji zajęła Namibia, której udało się zdobyć tylko jedną rundę na przestrzeni czterech rozegranych map.
Teraz NAVI uda się na zasłużoną przerwę, lecz zapewne nie potrwa ona zbyt długo. Polki muszą już bowiem zacząć myśleć o kolejnym sezonie, który zainauguruje na kobiecej scenie bardzo ważny turniej - ESL Impact Katowice. NAVI Javelins nie dostało bezpośredniego zaproszenia do rywalizacji, więc musi sobie wywalczyć miejsce w otwartych kwalifikacjach. Przejdą przez nie tylko dwa europejskie składy - NAVI na pewno chciałoby być jednym z nich, gdyż szansa zagrania przed własną publicznością jest po prostu bezcenna.