Firma, która dała się poznać za sprawą stworzenia League of Legends, pozostaje dosyć transparentna, jeśli chodzi o projekty, nad którymi pracują. Nie inaczej jest w przypadku tajemniczego Project L, czyli gry-bijatyki w uniwersum League of Legends. Na blogu Riot Games pojawił się nowy materiał wideo, który przybliża wprowadzane funkcje oraz przedstawia przebieg rozgrywki.
Niegdyś nazwa firmy Riot Games była częstym powodem do żartów. Dlaczego "Games", skoro stworzyła wyłącznie jedną grę - League of Legends? Takie kąśliwe komentarze dawno poszły w niepamięć, wraz z wydaniem szeregu kolejnych gier. Scenę strzelanek podbija Valorant, zaś miłośnicy gier karcianych mogą odpalić Legends of Runeterra.
Kolejnym produktem, nad którym pracuje przedsiębiorstwo jest Project L. To gra-bijatyka umiejscowiona w uniwersum League of Legends, która jeszcze nie ma oficjalnego tytułu. W ostatnim czasie twórcy, za sprawą swojego bloga, gdzie chętnie dzielą się przebiegiem działań w firmie, udostępnili film aktualizujący przebieg prac.
Co ciekawe, choć gra znajduje się we wczesnym stadium produkcji, udostępniono kilka klipów z przebiegu rozgrywki. Te pozwoliły na zobaczenie w akcji kilku bohaterów - Illaoi, Ahri czy Jinx i Dariusa.
Project L to nie jedyna gra, nad którą pracuję Riot Games, choć zdecydowanie zapowiada się interesująco. Nie ulega wątpliwości, że jej celem jest przejęcie aktualnych odbiorców Tekkena czy Street Fightera. Scena esportowa gier-bijatyk jest niezwykle żywa chociażby w Ameryce Północnej.
To jednak nie jedyny rozwijany przez firmę projekt. W międzyczasie programiści wciąż dbają o League of Legends i Valoranta poprzez wprowadzanie licznych nowości i aktualizacji. Ponadto, co dla wielu najciekawsze, odpowiedni dział ma pracować nad pełnoprawnym MMO, którego akcja dzieje się w Runeterrze.