Przed Illuminar Gaming mecz finałowy o miano mistrza PGE Dywizji Mistrzowskiej Polskiej Ligi Esportowej. Na półmetku sezonu było najlepsze i teraz ma szansę udowodnić to ponownie. Od tamtego czasu skład przeszedł przez strukturalne zmiany, a kolejne już pojawiają się na horyzoncie. Czy Illuminar niekonwencjonalnym sposobem zatriumfuje w rozgrywkach?
Letnia część sezonu PGE Dywizji Mistrzowskiej kręciła się przede wszystkim wokół wakacyjnego PGE Superpucharu Polski. Najlepsze zespoły Dywizji rywalizowały o miejsce na turnieju, który zorganizowano w Gdyni. Było w nim miejsce tylko dla jednego zespołu.
Zostało nim Illuminar. Przez całą wiosnę IHG grało bardzo przyzwoicie i choć w zasadniczej tabeli prowadził spokojnie Wisła All in! Games Kraków, to w decydującej części eliminacji Illuminar zdołało uporać się z "Białą Gwiazdą". Nieco wcześniej drużyna wygrała również 24. sezon ESL Mistrzostw Polski. Illuminar było wtedy numerem jeden na polskiej scenie CS:GO - to zwykłe stwierdzenie faktów. Skład na tamten moment tworzyli:
Mimo sukcesów - wygrania w zasadzie wszystkiego, co w kraju było do wygrania - na długo przed przerwą wakacyjną mówiło się o nieuniknionych zmianach w IHG. Do lipca Illuminar zagrało jeszcze na ESL Conference League i PGE Superpucharze. Na pierwszym turnieju poszło mu całkiem nieźle - do awansu do ESL Pro League zabrakło wygranej w decydującym meczu z portugalskim FTW. Być może to zaważyłoby o dalszej współpracy z całym składem. Teraz można tylko gdybać. Superpuchar z kolei wypadł słabiutko - IHG przegrało dwa mecze i zajęło ostatnie, czwarte miejsce.
Zapowiadane zmiany wykonano. Do AGO doszedł "phr", do 9INE "mynio", a "zaNNN" z "blacktear5'em" zostali bez drużyn. Z pierwotnej piątki pozostali "morelz" i "mASKED". Do tej dwójki dołączono trzech doświadczonych graczy. Powakacyjne Illuminar stworzyli:
Niby znane nicki, sprawdzone na polskim podwórku, ale jednak coś tu od początku nie grało. Brakowało mocniejszych indywidualnie zawodników, którzy byli na fali wznoszącej. Mówiąc wprost - Illuminar wzięło graczy, którzy w tamtym momencie byli po nieudanych przygodach i nie prezentowali swej najlepszej dyspozycji. Wyglądało to na zabieg nieco wymuszony. Tak czy inaczej IHG w takiej odsłonie rozpoczęło drugą połowę roku.
Więcej treści esportowych na Gazeta.pl.
I nie było za dobrze. Na turniej RMR do IEM Rio dość nieoczekiwanie udało się załapać dzięki rezerwowemu miejscu, które przypadło dzięki wycofaniu się z eliminacji Benched Heroes. Na Malcie Illuminar nie dało sobie jednak rady i z bilansem 1-3 musiał pożegnać się z marzeniami o Majorze. Mimo wszystko trudno mieć tu większe pretensje, bo konkurencja była naprawdę wymagająca. Ogólnie w międzynarodowych turniejach IHG zawodziło, nie potrafiąc przekuć niczego w konkretniejsze wyniki. Szansą ponownie okazała się PGE Dywizja Mistrzowska.
I wracam do punktu wyjścia - a może wejścia, bo swój dobry okres w tym roku Illuminar zaczęło między innymi od dobrych występów w PGE Dywizji Mistrzowskiej. I jego odświeżony zespół pod tym względem również dowoził przyzwoite wyniki. Wykreślenie z listy uczestników Wisły All in! Games Kraków jeszcze bardziej ułatwiło zadanie "Oczom".
Jesienią Illuminar wygrało 6 z 7 spotkań PGE Dywizji Mistrzowskiej. Kapitalną formę pokazywał "mASKED", który był najlepszym graczem tej części sezonu (wskaźnik K/D:1.46). Tym samym IHG z dużym luzem zapewniło sobie awans bezpośrednio do półfinału, w którym bezproblemowo poszło mu z ThunderFlash. Trybuła i Taterka ponownie zagrają o najważniejszą nagrodę, tym razem z nieco odmienionym składem.
Rywalem Illuminar będzie FurryFury Ungentium, które w swoim półfinale pokonało MAD DOG'S PACT. Stawką jest 110 tysięcy złotych dla zwycięzców. Co ciekawe finał może być ostatnim meczem obecnego składu Illuminar. W innych turniejach zespół grywa już w innym zestawieniu.
Od początku listopada Illuminar gra z dwoma nowymi zawodnikami. Tyczy się to rozgrywek międzynarodowych, w których po dokonanych rotacjach IHG idzie naprawdę przyzwoicie. 4. miejsce na European Development Championship i awans na CCT North Europe Series 2 to dobre prognostyki na przyszłość. Sezon jest w zasadzie na finiszu, ale być może ów test ze strony Illuminar zwiastuje konkretne zmiany. Z dwoma "tymczasowymi" zmiennikami IHG wygląda następująco:
Na początku listopada "szejn" i "byali" puścili lakoniczne wpisy, tłumacząc, że na razie tylko dogrywają z Illuminar pozostałe rozgrywki z terminarza. Bieliński tajemniczo dodał "co będzie potem, to zobaczymy". Na razie jest przynajmniej przyzwoicie, więc w interesie Illuminar powinno być, aby ten skład utrzymać i przygotować na kolejny rok. Wygląda to obiecująco.
2022 rok pokazał trzy różne oblicza Illuminar Gaming. Każde z nich pokazywało się z innej strony i grywało w innych rozgrywkach. Jeden fakt pozostaje jednak niezmienny. IHG wciąż bryluje w PGE Dywizji Mistrzowskiej, a jej finał może być "ostatnim tańcem" przed kolejnym poważnym przetasowaniem. Zanim to nadejdzie, wszystkie oczy skupione są na decydującym meczu z Ungentium. IHG chciałoby ten rok zamknąć z przytupem, ale to samo mogą powiedzieć ich rywale. Finał odbędzie się 3 grudnia o godzinie 18:00. Mecz będzie przebiegał w formacie BO5.