Pierwsza taka karta Polaka w historii FIFA. Przebiła wszelkie oczekiwania

Ulepszona karta Włodzimierza Smolarka w FIFA 23 robi prawdziwą furorę. Piłkarz przypadł do gustu nie tylko polskim graczom, ale i całej społeczności FIFA Ultimate Team.

Mundialowa odsłona karty Włodzimierza Smolarka w FIFA 23 przerosła wszelkie oczekiwania. Już jego wersja Bohatera FUT została odebrana bardzo pozytywnie, ale zastrzyk dodatkowych statystyk uczynił go jeszcze lepszym. Cena karty wywindowała w górę, nawet pomimo kilku wyraźnych mankamentów.

Zobacz wideo Sport.pl na EA Sports Women's Football Summit

Smolarek rządzi na wirtualnych boiskach FIFA 23

Kiedy na krótko przed premierą FIFA 23 zaczęły pojawiać się przecieki o nowej karcie Bohatera FUT dla kolejnego Polaka (w FIFA 22 otrzymał ją Jerzy Dudek), polscy gracze byli pełni entuzjazmu, choć mało kto wierzył, że wyróżniony zawodnik będzie czymś więcej niż zwykłym, miłym akcentem. Okazało się inaczej. EA Sports nie poskąpiło statystyk Włodzimierzowi Smolarkowi, a teraz dostał on jeszcze lepszą kartę.

Klasyczna wersja Bohatera Smolarka przyjęła się nieźle, trzymając długo cenę w okolicach 200 tysięcy monet, która teraz wynosi nieco poniżej 100 tysięcy. Polak przekonywał dobrymi umiejętnościami, przypisaną Bundesligą i trzema możliwymi pozycjami na boisku. Dużo bardziej bolały gwiazdki sztuczek i słabszej nogi - otrzymał ich po trzy.

Było więc nieźle, ale miejsce na poprawę zostało. I tu pole do popisu ma mundialowa wersja karty Bohatera Włodzimierza Smolarka. Wyraźnie podkręciła ona najważniejsze statystyki piłkarza, które ten już wcześniej miał na przyzwoitym poziomie. Co ważne Polak dostał również dodatkową gwiazdkę słabszej nogi, a to wbrew pozorom robi różnicę. Graczom wersja bardzo przypadła do gustu. Szybko pojawiło się mnóstwo pozytywnych opinii, a cena karty poszybowała w górę. 

Więcej treści esportowych na Gazeta.pl.

Obecnie na konsolach wynosi ona około 430 tysięcy monet, a na komputerach 490 tysięcy. Wszystko bez możliwości na dodanie unikatowego stylu biegu - Smolarek może mieć jedynie kontrolowany, a to często negatywnie wpływa na wartość piłkarzy.

Do tego trzeba wspomnieć, że przypisaną do wersji mundialowej ligą jest Ekstraklasa. Gdyby Smolarek miał w tym wypadku chociaż tę wspomnianą wcześniej Bundesligę, byłby sporo droższy. Polska liga nie oferuje zbyt wielu ciekawych połączeń i Smolarkowi nie da się zapewnić przyzwoitego zgrania w mocnym składzie. Tym bardziej imponuje pułap cenowy karty Polaka - kwestia zgrania czyni z niego dobrego kandydata na zmiennika, nie startera, a i tak Smolarek kosztuje naprawdę niemało.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.